Zima to wspaniały czas na fotografowanie krajobrazu i wbrew panującej na zewnątrz aurze – nie zawsze warto zostawać w domu. W tym artykule zaproponuję Ci 10 pomysłów na zimowe fotografowanie. Z pewnością pomogą w rozpoczęciu zimowej sesji, podczas której powstaną wspaniałe zdjęcia.
Zimowe fotografowanie krajobrazu
Zima jest kapryśna. W swojej mroźnej i śnieżnej szacie może nie pojawiać się przez wiele dni. Jednak kiedy już się pojawi – nie daj się jej zaskoczyć.
Na każdy swój plener wychodzę z jakimś pomysłem na zdjęcie, które będzie dobrym początkiem. Potem poddaję się biegowi wydarzeń i tym obrazom, które podsuwa mi natura.
Pomysł 1 – świeży śnieg
Na co warto zwracać uwagę wybierając się na zimowy plener? Oczywiście – ważnym zwiastunem zimy jest śnieg.
Jeżeli napada go wystarczająco dużo, można zacząć od fotografowania pejzażu zdominowanego przez świeży, biały puch.
Od razu zwrócę Twoją uwagę na ostrożność na planie.
Popatrz, co może być najważniejszym motywem kadru i ostrożnie się do niego przymierzaj. Ślady na śniegu mogą być bardzo dobrym tematem zdjęcia, ale warto wypróbować najpierw opcję, kiedy pejzaż zdominowany jest wyłącznie przez świeży śnieg.
Pomysł 2 – lód na kałużach, rzekach i sople
Jeżeli warstwa śniegu jest zbyt mała, a pojawiają się przymrozki, trzeba przyglądać się wodzie – czyli kałużom, albo rzekom i strumieniom. Na płytkiej wodzie pojawiaj się piękne tafle lodu, bardzo często z malowniczymi bąblami powietrza.
Faktura lodu oraz zamrożone fragmenty przyrody są znakomitym tematem na zimowe fotografowanie. W tym wypadku można pokusić się o wykorzystanie obiektywu makro lub pierścieni pośrednich w połączeniu z, powiedzmy, obiektywem o ogniskowej 50mm, aby uzyskać zdjęcia o dużej skali odwzorowania.
Pomysł 3 – piękny śnieg na drzewach
Po śnieżnych opadach można wybrać się na spacer do lasu albo parku. Zobaczysz wówczas, jak pięknie wyglądają drzewa w śnieżnej szacie. To znakomity temat do zimowego fotografowania. Zarówno w całości, jak i we fragmentach.
Szczególnie pięknie mogą wyglądać podczas tzw. „złej pogody”, kiedy w zimowym lesie pojawiają się mgły. Jednak cudowne promienie słońca także potrafią z zimowych lasów wydobyć wspaniałe pejzaże.
Możesz się wówczas pokusić o leśny pejzaż z gwiazdką. Podstawą takiego zdjęcia jest mocno domknięta przysłona w obiektywie.
Poznaj skuteczne techniki kreatywnego fotografowania.
Sprawdź mój kurs fotografii online.
Poznaj Pakiet Kursów i Zaoszczędź 1000 zł
Pomysł 4 – szadź na drzewach i roślinach
Zimowe poranki mogą obfitować w szadź pojawiającą się na gałęziach drzew, roślinach, płotach i drutach. Wówczas pięknie wyglądają nie tylko szerokie pejzaże, ale znowu należy przyjrzeć się detalom i bliskim planom.
Zwróć uwagę na znakomite efekty, kiedy zaczniemy fotografować pod światło. Zimowe poranne plenery mogą wymagać szybkiego działania. Pamiętaj, że kiedy pojawia się wyższa temperatura albo mocny wiatr, szadź błyskawicznie znika, więc nie ociągaj się z fotografowaniem.
Pomysł 5 – wzory na śniegu i światłocień
Lubię fotografować światłocienie i faktury. Jak się domyślasz – na śniegu może się ich pojawić się bardzo dużo, szczególnie w słoneczny dzień. Wystarczy krótki spacer i popatrzenie na śnieżne zaspy albo cienie, które rysowane są przez drzewa, płoty czy budynki.
Popatrz też, jak dobrym tematem są wzory powstające na śniegu, które usypuje wiatr. Być może warto pokusić się o dobre sfotografowanie śnieżnego pyłu przesypującego się przez zaspy.
Popatrz też na ślady, jakie są tworzone na śniegu przez przechodniów lub zwierzęta.
Umiejętności rosną wraz z liczbą wykonanych kadrów połączonych ze świadomą analizą tego, czy otrzymujemy takie zdjęcia na których nam zależy. Czy są to kadry, o których marzymy? Jeśli nie – to dlaczego?
Oczywiście bardzo pomocne są wszelkie sugestie osób, które są naszymi nauczycielami. Takie konsultacje otrzymują uczestnicy mego kursu fotografii krajobrazowej w formie filmów wideo. Przygotowuję specjalne filmy z odpowiedziami na pytania oraz oceną zdjęć.
Oto link do kursu. Warto skorzystać. Szybko Twoje zdjęcia krajobrazowe staną się lepsze – widzę to po postępach osób uczestniczących w kursie.
Pomysł 6 – zamrożone fragmenty natury: trawa, woda i liście
Pisałem już o szadzi, ale interesujące kryształki lodu często pojawiają się też na wyschłych trawach, liściach oraz zwykłych badylkach, na które w innej sytuacji nie warto zwracać uwagi.
Popatrz uważnie pod nogi i wypatruj takich ciekawych wzorów i rytmów. W lesie podnieś głowę i popatrz na liście i gałęzie, być może zobaczysz tam zamarznięte krople wody. Niech staną się tematem Twoich zdjęć.
Pomysł 7 – padający śnieg
Krajobraz w czasie śnieżycy też jest znakomitym, chociaż trudnym, tematem. Do takiej sesji trzeba przygotować nie tylko siebie, ale też sprzęt. Trzeba go osłonić przed śniegiem, który może się osadzać na korpusie, obiektywie a szczególnie przedniej soczewce obiektywu.
W moim wypadku na ogół wystarczy solidny woreczek foliowy do ochrony aparatu wraz z obiektywem. Zwróć uwagę, że jasne płatki będą pięknie wyglądać na ciemnym tle np. ścianie lasu, budynku albo fragmencie pejzażu.
Białe na jasnym jest po prostu kiepsko widoczne. Eksperymentuj z czasem otwarcia migawki, aby uzyskać odpowiedni efekt na którym Ci zależy. Ja zaczynam zwykle od 1/60 sekundy.
Pomysł 8 – zimowe pejzaże z dramatycznym niebem
Zimowe pejzaże o wschodzie i zachodzie słońca też są znakomitym tematem na zimową sesję. O tej prze roku wschody słońca są stosunkowo późno, więc nieco łatwiej się wstaje ale z pewnością jest o wiele zimniej niż latem.
Zwróć uwagę, że śnieg nabiera koloru światła, który na niego pada, więc bardzo łatwo jest uzyskać piękne krajobrazy o wspaniałej kolorystyce.
Zimą pojawiają się też wspaniałe chmury, które można wykorzystać jako motyw do swoich kadrów. Być może będzie to dobry czas na eksperymenty z filtrem ND za pomocą którego wydłużysz czas ekspozycji i uzyskasz wspaniały efekt pędzących obłoków?
Pomysł 9 – a może w czerni i w bieli?
Przez wiele lat mojej fotograficznej przygody mogłem fotografować krajobrazy wyłącznie w czerni i bieli. Jak tęskniłem wówczas za możliwością fotografowania pejzażu w kolorze.
Obecnie wracam do takiego sposobu pokazywania rzeczywistości właśnie podczas zimy. W czasie tej pory roku natura staje się wielokrotnie wyłącznie czarno-biała i wówczas warto ją taką pokazywać.
Pomimo tego, że fotografuję wyłącznie w RAW, jeżeli chcę uwieczniać zimowe pejzaże w czerni i bieli ustawiam styl barwny właśnie na czerń i biel. Wówczas na wyświetlaczu mojej lustrzanki widzę jak wygląda kadr właśnie w czerni i bieli. W bezlusterkowcu mam taki podgląd także w wizjerze.
Pomysł 10 – zimowe nocne niebo
W Polsce mamy coraz więcej okazji, aby fotografować zorzę polarną w jej najpiękniejszej formie – zielonego światła tańczącego na nocnym niebie. Jednak o ile trafi się noc bez chmur, na niebie można fotografować nie tylko gwiazdy, księżyc w pełni ale przede wszystkim wspaniałe meteory Geminidów.
U szczytu ich nasilenia można zobaczyć ponad 120-140 meteorów na godzinę i jest ich znacznie więcej, niż osławionych z Perseidów w sierpniu. Szczyt przypada na 14 grudnia i w zasadzie już od 18.00 można zaczynać obserwację oraz fotografowanie. Radian z którego pojawiają się na nocnym niebie jest wysoko i z łatwością można je zobaczyć.
Wprawdzie pod względem pory roku to jest jeszcze schyłek jesieni, ale pejzaże mogę mieć już całkiem zimowy wygląd. W początkach stycznia pojawią się jeszcze także dobrze widoczne Kwadrantydy. Jeśli nie będzie powłoki chmur na porannym grudniowym niebie, możemy zobaczyć kometę Leonard. Będzie ona widoczna tuż przed wschodem Słońca i to właśnie w kierunku, gdzie powinno ono wschodzić na horyzontem. kometa może najjaśniejsza w okresie od 10 do 17 grudnia.
Zimowy plener można spędzić na wiele sposobów i wszystko zależy od Twoich preferencji, pomysłowości i cierpliwości.
Życzę wielu udanych zimowych kadrów.
Marek Waśkiel