Plecak fotograficzny jest jednym z najważniejszych elementów wyposażenia fotografów krajobrazu. Dzięki dobrze dobranemu plecakowi na plener zawsze zabieram wszystko co jest niezbędne. W jaki sposób to robię?
Odpowiedź jest bardzo prosta. Mój plecak jest zawsze gotowy do akcji. Wszystkie przedmioty leżą zawsze w tych samych miejscach. Natychmiast po otwarciu plecaka widzę, czy nie ma pustych przegródek a co za tym idzie czy czegoś nie zapomniałem?
Porządek w plecaku
W zasadzie nigdy nie rozpakowuję plecaka odkładając np. obiektywy lub korpus na półkę albo do szuflady. Jeśli np. czyszczę sprzęt potem zawsze wraca on w to samo miejsce w plecaku. Zbyt często podczas plenerów widziałem zasmucone miny fotografów, którzy zapomnieli zabrać ze sobą coś ważnego. Sam też niegdyś przeżywałem takie problemy, ale nauczyłem się ich unikać. Po pierwsze porządek w plecaku!
ZOBACZ FILM : CO MAM W PLECAKU FOTOGRAFICZNYM?
Mój plecak
Obecnie korzystam z plecaka Lowepro Pro Trekker 400 AW. Jest to model, który już nie jest produkowany. Zastąpiła go nowa konstrukcja Lowepro Pro Trekker 450 AW. Jednak uważam swój stary plecak za model bardzo udany. Jest przede wszystkim wytrzymały, wygodny i bardzo pojemny. Ma niezwykle użyteczny pas biodrowy oraz wygodne szelki. Mogę w nim umieścić wszystkie przedmioty niezbędne podczas moich plenerów.
Co mam w plecaku – korpus i obiektywy
Podstawą mego wyposażenia są dwa pełno klatkowe korpusy lustrzanek Nikona (Nikon D850 i Nikon D810) oraz uniwersalny zestaw obiektywów niezbędnych do skonstruowania ciekawej opowieści. W jego skład wchodzą obiektywy Nikkor o ogniskowych 14-24 mm, 24-70 mm, 70-200 mm oraz obiektyw 105 mm makro (wszystkie o świetle f 2.8). Na moim wyposażeniu są także telekonwerter X2 do obiektywu 70-200 oraz czasami pierścienie pośrednie (do fotografii makro).
Nie jest to zestaw niezbędny w czasie każdej z moich wypraw, ale daje mi poczucie komfortu związanego z doborem najlepszego obiektywu dla wymyślonego przeze mnie kadru. Lepiej przez kilka dni taszczyć przedmiot, który wydaje się być zbędny niż w decydującym momencie rozpaczać, że zdjęcie mogłoby być lepsze, gdybym miał ze sobą….
Co mam w plecaku – akcesoria
Najczęściej zdjęcia wykonuję z aparatu umieszczonego na statywie (model Manfrotto MT055CXPRO4 z głowicą Manfrotto MHXPRO-BHQ2). Dlatego cenię w moim plecaku funkcję wygodnego umieszczenia statywu. Akcesoria takie jak: filtry, dodatkowe karty pamięci (używam przede wszystkim kart SanDisk) oraz akumulatory umieszczam w specjalnych saszetkach. Różnią się one od siebie, abym mógł sięgać po te właściwe. Z reguły mam ze sobą ramię L bracket, które wraz ze statywem umożliwia wykonywanie precyzyjnych zdjęć panoramicznych.
KURS FOTOGRAFII ONLINE:
Często w czasie fotografowania może dojść do zaparowania przedniej soczewki obiektywu. Dlatego stosuję opaskę grzewczą podłączoną przewodem USB do power banku. Świetne i skuteczne rozwiązanie. Mam oba przedmioty spakowane do plecaka.
Pośród innych akcesoriów w plecaku mam zapakowany np. scyzoryk, latarkę czołówkę, klucze do statywu, folię przeciwdeszczową na aparat i obiektyw, mapę okolicy, w której fotografuję oraz kawałek karimaty do siedzenia i klęczenia.
Podsumowanie
Plecak dobrze przygotowany przed wyprawą pozwala na skupieniu się na kadrach. Zwalnia umysł z panicznego myślenia czy może o czymś zapomniałem? Przedmioty umieszczone w tych samych miejscach plecaka pozwalają na szybkie sięganie po te, które są akurat niezbędne. Każdy sposób ułatwiania fotografowania w plenerze przybliża do znakomitych kadrów.
Marek Waśkiel