Czarno-biały weekend

Szaro nad głową, ślisko pod nogami i przeziębienie ze mną. Taki był mój kursowy weekend w okolicach Supraśla. Jednak już wiem, że im więcej przeciwności i im więcej wysiłku włożonego w plener, tym bardziej doceniam radość fotografowania. Prognoza pogody była zła. Z zazdrością patrzyłem na mapę zachmurzenia nad Polską. Prawie wszędzie bezchmurne niebo. Tylko jej … Czytaj dalej Czarno-biały weekend