Odkryj prawdziwą radość fotografowania

Obraz przedstawiający logo portalu fotograficznego waskiel.pl

Fotografować planowo czy spontanicznie

utworzone przez | lut 8, 2023 | Foto Blog | 4 Komentarze

Jaka jest rola przypadku w fotografii? Czy wszystko można zaplanować? Czy wszystko warto planować? A może trzeba poddawać się wyłącznie temu, co przynosi nam los? Serdecznie zapraszam Cię na opowieść, podczas której dowiesz się, jakie podejście do fotografowania naprawdę się opłaca.

Czy warto fotografować spontanicznie

👉 Opanuj Najskuteczniejsze Techniki Fotografowania | Kursy Fotografii Online Od Podstaw

Należę do osób, które w środku nocy wychodzą na plener z pewnym pomysłem, co będę dziś robić. Z reguły kieruję się prognozą pogody, ponieważ pogoda w fotografii pejzażowej odgrywa bardzo ważną rolę. Można za jej pomocą zbudować piękny kadr nawet w dość przeciętnym miejscu.

Na ogół fotografuję w miejscach dla większości ludzi właśnie niepozornych i banalnych. Nie mam tu, na Podlasiu, wyniosłych gór, pięknych pagórków, czy wspaniałego wybrzeża morskiego. Dominują niziny i może dlatego muszę się bardziej starać, aby z tych tak zwykłych miejsc wydobyć piękno? Jeśli jest zbyt łatwo, nie rozwijamy się.

Jak wybieram miejsce do fotografowania

Ostatni mój plener zaplanowałem jako związany z rozlewiskami Narwi i Biebrzy – fotografowanymi jeszcze w nocy i o wschodzie słońca. Prognoza pogody wskazywała na szansę pojawiania się łagodnych i niezbyt gęstych chmur właśnie w okolicy godziny 7 – 8, kiedy słońce o tej porze roku pojawia się w okolicach horyzontu.

Jak zwykle chciałem zastosować swoją zasadę – odszukaj dobry pierwszy plan i umieść go na tle dramatycznego nieba. A była spora szansa na zastosowanie takiego rozwiązania.

Jednak już podczas podróży w wybrane miejsce zauważyłem, ze mój plan się nie powiedzie. Rzeczywisty układ chmur nie odpowiadał temu, który był wyrysowany na mapach pogodowych i na zdjęciach satelitarnych. Powłoka chmur zmieniała się na tyle szybko, że od razu było widać: na wschodzie będzie ona gęsta i nieprzenikniona. W tej chwili pomyślałem sobie: no dobrze, ale nad głową mam księżyc nieomal w pełni, który obserwowałem poprzedniego dnia i będzie on przecież efektownie zachodził.

Popatrzyłem co się dzieje na północnym – wschodzie. Nadciągał kolejny pas chmur. Jednak szybko podjąłem decyzję… zmiana planów. Zadałem sobie pytanie skąd mogę obserwować zachód księżyca z szansą na jego sfotografowanie. Przydała się znajomość terenu i na kilkadziesiąt minut przez zachodem słońca znalazłem się w dobrym miejscu.

Księżyc stawał się z każdą chwilą coraz mniej jasny i jego odbite światło stawało się coraz cieplejsze jakby złote. Pięknie kontrastowało z chłodną barwą wody w której odbijały się fragmenty bezchmurnego nieba. Szukałem wyrazistych konturów drzew stających w rozlewiskach Narwi i obserwowałem, jak przesuwa się światło. Trzeba było nadążać za nim przechodząc z miejsca na miejsce. Co ze statywem i umieszczonym na nim aparatem nie było takie łatwe.

Na chwilę pojawił się inny fotograf – jak się okazało oglądający mój kanał na YT Bogusław – którego pozdrawiam, jednak temat go nie zainteresował i pojechał dalej szukać innych motywów. Ja zaś przyglądałem się księżycowi, który spadał coraz niżej, ale patrzyłem też z niepokojem na napływającą warstwę gęstych chmur. Po chwili księżyc zniknął za nią. Widziałem, że chmury mają lukę u swej podstawy i myślałem, że być może tarcza Księżyca w niej się pojawi tuż przed samych zachodem. I tak się też stało. Powoli pojawił się bym mógł go zobaczyć i sfotografować w pełnej okazałości, a potem szybciutko zniknął za kolejną warstwą niskich chmur.

Na co zwracam uwagę podczas fotografowania

Nie interesuje mnie tylko astrofotografia, a zachwyca łączenie różnych zjawisk. Dlatego nawet nie staram się fotografować tak, aby pokazać całą tarczę księżyca w kadrze. Chciałem zanotować niezwykłość zjawisk, jakimi są rozlewiska Narwi oraz zachodzący nad nimi księżyc w pełni. Wykorzystałem dwa obiektywy długoogniskowe 200-500 mm oraz 70-200 mm. W zupełności wystarczyły, abym mógł uzyskać zamierzony efekt.

Za plecami na wschodzie miałem solidną warstwę chmur i dopiero około 30 minut po nominalnym wschodzie pojawiło się nad nią słońce, które pięknie oświetlało dolinę Narwi i Biebrzy. Na krze lodowej pokrywającej część rozlewisk przycupnęły ptaki, które odpoczywają w czasie przelotów. Widziałem gęsi, łabędzie i żurawie. Podczas fotografowania zachodu księżyca kilkukrotnie przez mój kadr przeleciały klucze spłoszonych gęsi. Jednak było na tyle ciemno, że przy dłuższym czasie ekspozycji nie zarejestrowały się ciekawie w kadrze.


Moja sesja nie nawiązywała kompletnie do moich związanych z nią założeń i planów. W zasadzie była tożsama jedynie miejscem ponieważ chciałem przecież fotografować rozlewiska. Musiałem już w czasie podróży kompletnie zmienić moje plany.

Jednak nie narzekam i bardzo się cieszę z otrzymanych darów. Dostałem więcej niż chciałem. Przecież malowniczy zachód księżyca w pełni – na który wcale nie liczyłem – jest zjawiskiem o wiele rzadszym niż wschód słońca.

Odpowiadając na dzisiejsze pytanie rola przypadku fotografii krajobrazowej jest ogromna. Jednak to od nas zależy, czy chcemy skorzystać z szans, które się pojawiają, czy potrafimy z nich skorzystać, czy jesteśmy otwarci na zmiany. Rzeczywistość jest o wiele bogatsza niż nasze standardowe plany i zamierzenia… warto korzystać z każdej okazji na dobre zdjęcia.

Zobacz inne filmy z serii PRZERWA KAWOWA:

Napisany przez: Marek Waśkiel

Fotografik, obieżyświat, bloger. Współpracował z magazynami National Geographic, Podróże, Maxim, Focus, Dom i Świat oraz wieloma innymi tygodnikami i dziennikami. Był fotoedytorem w miesięczniku Podróże i zastępcą redaktora naczelnego w magazynie Poznaj Świat. Popularyzator wiedzy o fotografii prowadzący warsztaty i kursy, autor kilku albumów fotograficznych, poradników fotograficznych oraz przewodników turystycznych. Miłośnik Polski Wschodniej i dawnych Kresów Rzeczypospolitej. Zobacz moje najnowsze zdjęcia na FB oraz odwiedź Mój Kanał na YouTube .
Ikona kawy.

Cieszmy się chwilą przy filiżance aromatycznej kawy

Jeżeli cenisz treści, które dla Ciebie przygotowuję, masz możliwość wyrażenia swojego uznania, na przykład poprzez zafundowanie mi symbolicznej, wirtualnej kawy.

Przycisk postaw kawę.

Aktualizacja: 8 lutego 2023

Obraz przedstawiający jak wygląda darmowy e-book o fotografii.

Darmowy Poradnik "Jak Się Uczyć Fotografii"

Zapisz się na newsletter i pobierz bezpłatny poradnik, który da Ci nowy impuls do twórczego fotografowania. Przeczytasz go jednym tchem.

Zostałeś zapisany na listę! Sprawdź skrzynkę email i potwierdź swój adres.