Zawsze jest pogoda, która pomaga fotografowi, czasami jedynie nie mamy pomysłu jak ją twórczo wykorzystać . Często narzekamy, że jest zła pogoda na plener, ale czy dobraliśmy do panujących warunków właściwy temat? Światło niesprzyjające fotografowaniu rozległych pejzaży, można doskonale wykorzystać podczas fotografowania mrocznych dolin, potoków lub leśnych gęstwin. Musimy dokonać wyboru, co chcemy i możemy fotografować w zastanym świetle oraz odpowiednio się do tego przygotować.
Jesienne zdjęcia w plenerze można zaplanować w wielu miejscach. Jesienny las pełen złotych liści jest świetnym tematem do fotografowania właśnie podczas dnia, w którym dominuje rozproszone światło i pojawiają się zamglenia. Łatwo wówczas zapanować nad niepożądanymi cieniami i kontrastami. Dokładnie taki dzień wybrałem na plener w Puszczy Knyszyńskiej.
Zapraszam do obejrzenia filmu o moim leśnym plenerze:
Fotografowałem w jej centrum, gdzie nie ma zasięgu telefonii komórkowej, a do najbliższej niewielkiej osady jest około 10 km. Zresztą ta osada i tak jest w większości niezamieszkała. Dawne zabudowania wykorzystywane są latem, jako domy letniskowe. Trzeba się więc dobrze przygotować do takiego pleneru. W najgorszym wypadku trzeba się liczyć z wielokilometrowym marszem po jakąkolwiek pomoc.
Puszcza Knyszyńska jest bardzo ładnym i rozległym kompleksem leśnym. Lasy porastają bardzo urozmaiconą powierzchnię. Mnóstwo tu pagórków, wzniesień oraz moczarów, źródlisk i bagien. Dominują lasy iglaste, ale na miejsce swego fotografowani wybrałem tę część, która jest porośnięta drzewami liściastymi. Liczyłem na to, że wiele liści będzie leżeć już na ziemi tworząc piękne kolorowe dywany. Bardzo lubię intensywne kolory jesieni. Nie omyliłem się!
Zapraszam na moje autorskie kursy fotografii w formie filmów video
wykorzystaj kod ZBLOGA i otrzymaj dodatkowy rabat!
Poznaj Pakiet Kursów i Zaoszczędź 259 zł
Swój plener rozpocząłem od fotografowania zupełnie odmiennego tematu. Spostrzegłem mnóstwo liści świeżo opadłych z klonów do wody nad leśnym rozlewiskiem. Wyglądały one bardzo ciekawie na tle nieomal nieruchomej wody i odbić w niej pni drzew. Potem spostrzegłem, że jest tam jednak minimalny ruch i postanowiłem go wykorzystać do ujęcia z bardzo długim czasem ekspozycji. Założyłem filtr ND o 10 działkach EV i przystąpiłem do działania. Po kilku próbach dwuminutowa ekspozycja okazał się strzałem w dziesiątkę. Powstały bardzo ciekawe ujęcia z wirującymi liśćmi.
Kolejna część pleneru poświęcona była fotografowaniu efektownych leśnych kompozycji złożonych z powalonych, starych pni, liści oraz grzybów porastających zmurszałe drzewa.
Na chwilę pojawiło się intensywne słońce, ale szybko zniknęło za chmurami więc nie wykorzystałem go w twórczy sposób. Odrobinę żałuję, że nie znalazłem w tym czasie ciekawego tematu, ponieważ mocne słońce bardzo efektownie podświetlało złote liście.
Zdjęcia z mego leśnego pleneru
O zmroku dzień zakończyłem nad leśnymi moczarami i bagniskami, w których odbijały się chmury podświetlone zachodzącym słońcem. To był bardzo udany plener i wspaniały odpoczynek w kontakcie z naturą.
-> Zapraszam na mój kanał na YouTube, gdzie raz w tygodniu publikuję mego vloga o fotografii.
Nowe zdjęcia pojawiają się na -> moim Instagramie oraz -> stronie na Facebooku.
Pozdrawiam
Marek Waśkiel