Od dawna staram się przekonać wszystkich entuzjastów fotografii, że wszystko, co ciekawe, niewiarygodne i ujmujące mają blisko swoich domów. Oczywiście warto marzyć o egzotycznych wyprawach w dalekie, bardzo dalekie strony. Potem trzeba swoje marzenia realizować! Jednak fotografii najlepiej uczyć się jak najbliżej domu.
Niedawno przejechałem szlakami wokół Białegostoku blisko tysiąc kilometrów. Nie łatwo jest wówczas systematycznie prowadzić blog o fotografii. Przez kilka dni przyglądałem się czy i jak się zmieniają miejsca, w których kiedyś fotografowałem i oczywiście poszukiwałem nowych ciekawych tematów do moich zdjęć. W przygranicznych wsiach są coraz większe pustki. Nie ma prawie ludzi, znikają kolejne domy. Spostrzegłem także jak niewiarygodne szybko przyroda potrafi poradzić sobie z dawnymi polami i łąkami, które przestają być uprawiane. Szybko stają się brzozowymi zagajnikami. Takie zagajniki zarastają wiele dawnych punktów widokowych. Znikają także wiatraki, drewniane krzyże przydrożne, drzewa. Krajobraz staje się odmienny od tego, jakim był zaledwie kilka lat temu. Dynamika tych zmian jest bardzo zaskakująca.
Kapliczka: Nikon D700, Nikkor 24-70 f/2.8, ISO 100, f16,
czas: 120 s, filtr ND NISI 1000, filtr polaryzacyjny HOYA, statyw
Czas, jego upływ jest ciekawym tematem wartym rejestrowania za pomocą fotografii. Przechowywane zdjęcia stają się dokumentem. Znakomicie pokazują jak zmieniają się nasze twarze lub miejsca, w których mieszkamy. Jednak warto próbować pokazywać na zdjęciach więcej niż tylko ułamki chwil, cząstki sekund. Dzięki np. wydłużonemu czasowi ekspozycji można pokazać świat istniejący wokół nas, ale w jakimś sensie nierejestrowany przez nasze zmysły. Jest to bardzo ciekawy rodzaj zdjęć. Wymaga cierpliwości, o co ważne nie zawsze do końca mamy wpływ na to, co zostanie zarejestrowane. Jednak jest w nim ten cudowny margines fotografii – zaskoczenie. Lubię być zaskakiwany, rutyna mnie zniechęca. Dlatego z radością dużo czasu poświęciłem tym zdjęciom i opisują prowadząc własnie ten blog o fotografii.
Wiatrak: Nikon D700, Nikkor 24-70 f/2.8, ISO 100, f16, czas: 120 s, filtr ND NISI 1000,
filtr polaryzacyjny HOYA, statyw
Aby je zrobić niezbędne są: dobry statyw, filtr neutralnie szary o dużej gęstości (najlepiej ok. 10 działek, EV, czyli np. NISI 1000 albo HOYA 1000 ND) i jakiś dynamiczny fragment krajobrazu np. chmury albo woda. Najlepsze efekty uzyskuje się przy ekspozycjach z czasem ok. 2-4 minut. Zatem niezbędny staje się dobry wężyk spustowy. Przy długich czasach ekspozycji trzeba obowiązkowo zasłonić wizjer lustrzanki!
MAREK WAŚKIEL
fotografia Warszawa / Białystok
marek.waskiel@gmail.com
tel. kom. 601 148 599
Lubisz fotografować?
POBIERZ MÓJ DARMOWY E-BOOK