Taniec światła i mgły
Nikon Z8, ISO 64, f/8, 1/800 sek. 280 mm
Poranek w dolinie Narwi przyniósł niezwykłe widowisko. Słońce wyłoniło się zza horyzontu, a jego promienie, przeciskając się przez splątane gałęzie drzew, malowały przestrzeń smugami światła. Mgła unosiła się nad ziemią, niesiona lekkim wiatrem, nieustannie zmieniając formę. Każda chwila była inna, a pejzaż przeobrażał się w mgnieniu oka.
W takich warunkach liczy się refleks i znajomość pracy ze światłem. Kluczowe jest właściwe ustawienie światłomierza – najlepiej w trybie punktowym, by precyzyjnie dobrać ekspozycję i nie stracić tej ulotnej chwili. Intensywność światła zmienia się błyskawicznie, a nawet drobna korekta ustawień może zaważyć na efekcie końcowym.
Wniosek? Natura nie czeka – to my musimy być gotowi na jej najlepsze momenty. Wschody słońca wśród mgieł to prawdziwa szkoła fotografii krajobrazowej, ucząca zarówno cierpliwości, jak i błyskawicznego działania.
Nikon Z8, ISO 64, f/5.6, 1/60 sek. 45 mm Gdy w kadrze pojawia się mgła i silne światło, pracuj szybko, ale precyzyjnie. Eksperymentuj z czasem naświetlania i punktowym pomiarem światła, aby uchwycić dramatyzm i głębię sceny. A przede wszystkim – ciesz się chwilą, bo takie widoki nie zdarzają się codziennie!
Moje NAJNOWSZE ZDJĘCIA znajdziesz w GALERII na stronie: https://waskiel.pl/podlasie/
Pamiętaj, że mój blog jest bogatym źródłem informacji i inspiracji dla fotografów.
Jeżeli cenisz treści, które dla Ciebie przygotowuję,
masz możliwość wyrażenia swojego uznania,
na przykład poprzez zafundowanie mi symbolicznej, wirtualnej kawy.