Niedawno oglądałem film opowiadający o rowerowej wyprawie przez Afrykę. Była to samotna wyprawa obarczona wielkim trudem i wysiłkiem. Jednak w pamięć zapadł mi zupełnie inny szczegół. Dzieci w odwiedzanych miejscowościach radośnie bawiły się prostymi zabawkami. Jak się domyślam, były one w wielu przypadkach samodzielnie skonstruowanie. Urzekła mnie ich radość i duma z prezentowanych zabawek. Podziwiałem ich umiejętności tworzenia wspaniałych rzeczy za pomocą prostych narzędzi oraz frajdę jaką im sprawiały. Pomyślałem o tym, że dla mnie, jako dziecka, także wspaniałymi przedmiotami do zabawy były nakrętki od pasty do zębów imitujące żołnierzy, drewniane klocki, kawałki drutu czy kapsle. Nie byłem pozbawiony zabawek kupowanych przez rodziców, jednak najwięcej radości sprawiały mi zabawy, które przenosiły mnie w świat wyobraźni. Uczyłem się widzieć, wyobrażać i marzyć.
Kiedy „mniej” może znaczyć „więcej” w fotografii?
Po kilku dniach zapomniałem o większości kadrów z tego filmu, poza tymi dotyczącymi dziecięcych zabaw. Pomyślałem o nich w kontekście fotografii i zadałem sobie kilka pytań:
- Czy kiedyś fotografia była prostsza, czy bardziej skomplikowana?
- Czy fotografując nowymi „zabawkami” podziwiamy jedynie ich piękno i zapomnieliśmy, czym jest radosna zabawa?
- Czy aparat fotograficzny sam w sobie stał się przedmiotem kultu i przysłonił nam radość tworzenia?
- Czy bardziej rozpalamy się czytając recenzje i testy aparatów i obiektywów, czy oglądając zdjęcia?
- Czy technologia ogranicza twórczość?
- Czy jest recepta na odebranie aparatowi tak istotnego znaczenia i przywrócenie roli twórcy w procesie fotografowania?
Teraz postaram się na nie odpowiedzieć, zachęcając także Ciebie do zastanowienia się nad współczesną fotografią i jej znaczeniem dla nas, jako twórców.
1. Czy kiedyś fotografia była prostsza, czy bardziej skomplikowana?
Fotografia, jak wiele form sztuki i technologii, zmieniała się wraz z upływem czasu. Od chwili, kiedy narodziła się jako skomplikowany proces chemiczny, wymagający skrupulatnej precyzji i umiejętności, do dzisiejszych czasów, kiedy każdy z nas ma w kieszeni aparat cyfrowy w postaci smartfona, zdolny do zrobienia zdjęć o jakości, o której pionierzy fotografii mogli tylko marzyć. Jednakże, te zmiany nie są jednoznaczne, a wpływ, jaki miały na doświadczenia i satysfakcję z fotografowania, zależy w dużej mierze od perspektywy.
Dla niektórych dostępność i łatwość, które wprowadziła fotografia cyfrowa, przyniosły niewyobrażalną radość. Teraz każdy, niezależnie od doświadczenia lub umiejętności, może zrobić zdjęcie, natychmiast je zobaczyć, podzielić się nim z innymi, a nawet edytować je na bieżąco, dodając filtry lub korekty. Dla wielu ta „demokratyzacja fotografii” przyniosła nowe możliwości wyrażania siebie i dokumentowania swojego świata. Jednak dla innych, cyfryzacja fotografii odebrała jej pewien czar. Proces tworzenia zdjęcia analogowego – od precyzyjnego ustawienia ujęcia, przez delikatne naciśnięcie spustu migawki, po ręczne wywoływanie filmu w ciemni – ma swoją unikalną, medytacyjną jakość. Ta świadomość, że każde zdjęcie kosztuje, zarówno w kwestii filmu, jak i czasu, może dodawać pewnej powagi do fotografii, której niektórym ludziom brakuje w świecie cyfrowym.
Przeczytaj też: Fotografia z teleobiektywem. Sposoby na uchwycenie szczegółów i zbudowanie niezwykłej głębi
To, czy fotografia była kiedyś „lepsza” czy „dawała więcej radości”, jest w dużej mierze kwestią indywidualnych upodobań. Istnieją jednak pewne uniwersalne prawdy – niezależnie od technologii, która stoi za aparatem, fotografia zawsze będzie wymagała, aby okiem i umysłem uchwycić moment, wyrazić emocje, opowiedzieć historię. To serce fotografii, które przetrwało wszystkie zmiany technologiczne, i które wciąż sprawia, że jest ona źródłem wielkiej radości dla tych, którzy ją praktykują.
Poznaj skuteczne techniki kreatywnego fotografowania.
Sprawdź mój kurs fotografii online.
Poznaj Pakiet Kursów i Zaoszczędź 1000 zł
2. Czy fotografując nowymi „zabawkami”, podziwiamy jedynie ich piękno i zapomnieliśmy czym jest radosna zabawa?
Zrozumienie tego pytania wymaga uwzględnienia dwóch aspektów: po pierwsze, dynamicznej natury fotografii jako medium i po drugie, roli sprzętu w procesie twórczym.
Fotografia, jak każda forma sztuki, jest jednocześnie narzędziem dokumentowania rzeczywistości i formą ekspresji. Gdy fotografujemy, szukamy piękna, znaczenia lub prawdy, które chcemy przekazać. To jest esencja procesu twórczego. Przy tym każda nowa „zabawka” – czy to nowy aparat, obiektyw, czy inny sprzęt fotograficzny – może zaoferować nowe możliwości ekspresji i pomóc w uchwyceniu rzeczywistości w sposób, który był wcześniej nieosiągalny. W tym kontekście, podziwianie nowego sprzętu może być zrozumiane jako radość z odkrywania nowych możliwości twórczych.
Przeczytaj też: Piękno, którego nie widzisz. Jak tworzyć kadry odkrywające magię codziennych miejsc?
Jednak, jak każde narzędzie, sprzęt fotograficzny ma swoje ograniczenia. Możliwość wykonania pięknych zdjęć zależy nie tylko od sprzętu, ale przede wszystkim od umiejętności, wrażliwości i kreatywności fotografa. Fakt, że sprzęt jest nowy lub technologicznie zaawansowany, nie gwarantuje wykonania dobrego zdjęcia. Podziwianie sprzętu za jego własne piękno, a nie za to, co można z nim zrobić, może prowadzić do ignorowania tej fundamentalnej prawdy. Warto pamiętać, że „radosna zabawa” w fotografii polega nie tyle na posiadaniu nowego sprzętu, co na procesie twórczym: na odkrywaniu nowych perspektyw, na wyrażaniu siebie, na łączeniu się z innymi przez swoje obrazy. To jest źródło prawdziwej radości w fotografii, niezależnie od sprzętu, którego używamy.
Dlatego tak ważne jest, aby fascynacja sprzętem nie przysłoniła nam istoty fotografii. Pamiętanie o tym, co naprawdę sprawia, że fotografowanie jest tak satysfakcjonujące, pomoże nam zachować radość i pasję, niezależnie od tego, jakie „zabawki” mamy w naszym arsenale.
3. Czy aparat fotograficzny sam w sobie stał się przedmiotem kultu i przysłonił nam radość tworzenia?
Pojęcie aparatu fotograficznego jako „przedmiotu kultu” jest częścią większego zjawiska, związanego z fascynacją technologią, która charakteryzuje naszą współczesną kulturę. Wielu z nas pociąga nie tylko możliwość posiadania najnowszych gadżetów, ale także atrakcyjność samych urządzeń – ich design, cechy techniczne, marka. Aparaty fotograficzne, ze swoją złożonością i różnorodnością, mogą być szczególnie atrakcyjne dla technofili. Jednakże, skupienie na aparacie jako obiekcie może przesłonić to, co najważniejsze w fotografii – tworzenie obrazów. Wydajność, precyzja i szereg funkcji aparatu mogą być fascynujące, ale nie są one najważniejsze. To, co naprawdę liczy się w fotografii, to umiejętność uchwycenia momentu, przekazania emocji i opowiedzenia historii za pomocą obrazu. Te umiejętności nie zależą od posiadania najnowszego lub najdroższego aparatu, ale od twórczego myślenia, obserwacji i doświadczenia.
Przeczytaj też: Fotografia w lesie dla początkujących i zaawansowanych. Oto jak zrobić zachwycające zdjęcia
Rzeczywiście, niektórzy mogą argumentować, że zbytnie skupienie na technologii może faktycznie zaszkodzić procesowi twórczemu. Koncentracja na statystykach i funkcjach aparatu może odwrócić uwagę od tego, co najważniejsze: samego aktu fotografowania. Może również prowadzić do niezdrowego porównywania się z innymi, opartego na posiadaniu sprzętu, a nie na umiejętnościach czy wizji artystycznej. Ostatecznie, kluczem do utrzymania radości z tworzenia jest przypomnienie sobie, dlaczego zaczęliśmy fotografować. Czy to było dla radości z odkrywania świata, dla wyrażania siebie, dla dokumentowania ważnych momentów, czy dla czegoś innego – to jest to, co powinno być najważniejsze, niezależnie od aparatu, którego używamy. Aparat to tylko narzędzie, które pomaga nam realizować te cele – nie jest celem samym w sobie.
4. Czy bardziej rozpalamy się czytając recenzje i testy aparatów i obiektywów czy oglądając zdjęcia?
Ta kwestia jest niezwykle indywidualna i różni się w zależności od preferencji, celów i pasji każdej osoby. Jednakże, powszechnym trendem jest to, że wiele osób intensywnie zainteresowanych fotografią może równie mocno angażować się zarówno w czytanie recenzji sprzętu, jak i oglądanie zdjęć. Dla niektórych, czytanie recenzji i testów sprzętu jest fascynujące. Pozwala to na zrozumienie najnowszych technologii, porównanie różnych modeli i funkcji, oraz na podjęcie świadomych decyzji o potencjalnych zakupach. Jest to również sposób na bycie na bieżąco z najnowszymi trendami i innowacjami w świecie fotografii. Często także prowadzi do wymiany myśli i dyskusji z innymi entuzjastami, co może być inspirujące i satysfakcjonujące.
Z drugiej strony, oglądanie zdjęć – czy to w galeriach, na wystawach, w mediach społecznościowych czy w albumach fotograficznych – to fundament, na którym opiera się pasja do fotografii. Jest to prawdziwe źródło inspiracji, możliwość uczenia się od innych, analizowania ich stylu, kompozycji, kolorów i technik. Oglądanie zdjęć umożliwia również doświadczanie różnych kultur, miejsc i sytuacji, które inaczej mogłyby umknąć naszej uwadze. Obie te aktywności – czytanie recenzji sprzętu i oglądanie zdjęć – mają swoje miejsce w świecie fotografii i mogą przynosić dużo radości. Kluczem jest znalezienie własnej równowagi i nie pozwolenie, aby zainteresowanie technicznymi aspektami fotografii przysłoniło radość z samego tworzenia i doświadczania obrazów.
Przeczytaj też: Nowy czy używany? Oto jak rozsądnie inwestować w sprzęt fotograficzny
5. Czy technologia ogranicza twórczość?
Technologia, w tym przypadku technologia fotograficzna, ma zarówno potencjał do ograniczania, jak i stymulowania twórczości. Wszystko zależy od tego, jak ją wykorzystujemy. Z jednej strony, technologia może ułatwić proces twórczy, oferując narzędzia i możliwości, które wcześniej były nieosiągalne. Na przykład, cyfrowa postprodukcja zdjęć umożliwia manipulację i poprawę obrazów na wiele różnych sposobów, które byłyby niemożliwe lub bardzo trudne do osiągnięcia w tradycyjnej ciemni. Wielość dostępnych aparatów, obiektywów i akcesoriów daje fotografom szereg opcji do wyboru, zależnie od ich stylu i potrzeb.
Z drugiej strony, nadmierna koncentracja na technologii może odciągać od twórczego procesu. Jeśli zbytnio skupimy się na najnowszym sprzęcie, funkcjach i technikach, możemy zapomnieć, że fotografia polega przede wszystkim na uchwyceniu chwili, przekazaniu emocji i opowiedzeniu historii. Co więcej, skomplikowane narzędzia i techniki mogą niekiedy sprawić, że proces twórczy staje się frustrujący, zamiast być przyjemny i satysfakcjonujący.
Przeczytaj też: Fotografia cyfrowa: sztuka kadru czy magia edycji? Odkryj, co naprawdę tworzy niezapomniane zdjęcia
6. Czy jest recepta na odebranie aparatowi tak istotnego znaczenia i przywrócenie roli twórcy w procesie fotografowania?
Zdjęcia zależą przede wszystkim od twórcy, a nie od narzędzi, których używa. Właśnie to jest receptą na odebranie aparatowi zbytniego znaczenia i przywrócenie roli twórcy w procesie fotografowania.
Oto kilka sugestii, jak to osiągnąć:
- Koncentracja na podstawach: Skupienie na podstawach fotografii, takich jak kompozycja, światło, kolor, tekstura i kształt, może pomóc przesunąć akcent z technologii na same zdjęcia. Czytanie o teorii fotografii i analiza obrazów innych artystów mogą przynieść nowe perspektywy.
- Eksperymentowanie z różnym sprzętem: Używanie różnych typów aparatów – od smartfonów, przez kompakty, być może także te na klisze – może pomóc zrozumieć, że to, co naprawdę liczy się w fotografii, to umiejętność „widzenia”, a nie posiadanie najnowszego sprzętu.
- Ograniczanie technologii: Czasem mniej znaczy więcej. Ważne może się stać samoograniczenie. Fotografowanie tylko jednym obiektywem, używanie jednego trybu w aparacie, lub narzucanie sobie innej formy np. wykonanie jedynie 12 ujęć. To może pomóc skupić się na twórczości, a nie na technologii.
- Częste fotografowanie: Częste robienie zdjęć jest jednym z najlepszych sposobów na rozwijanie umiejętności fotograficznych. Im więcej fotografujesz, tym bardziej zrozumiesz, jak wykorzystać swoje narzędzia, aby osiągnąć pożądany efekt.
- Docenianie całości procesu: Fotografia to nie tylko efekt końcowy, ale także proces tworzenia. Ucząc się go trzeba cieszyć z każdego etapu – od planowania zdjęcia, przez chwytanie momentu, aż po obróbkę w postprodukcji i pokazanie zdjęć światu.
Zapewne można postawić jeszcze mnóstwo pytań. Jednak finalnie sądzę, że dobrze jest uzmysłowić sobie, że aparat to tylko narzędzie. To my jesteśmy twórcami, a nasza wizja, umiejętności i pasje są tym, co naprawdę nadaje znaczenie naszym zdjęciom. Klucz do twórczości leży w naszej wizji, umiejętnościach i pasji do opowiadania historii za pomocą obrazów. Prostota, radość i proces twórczy są równie ważne, jeśli nie ważniejsze, niż technologia, którą używamy.
Moje najnowsze zdjęcia znajdziesz w galerii na stronie: https://waskiel.pl/podlasie/
Pamiętaj, że mój blog jest bogatym źródłem informacji i inspiracji dla fotografów.
Jeżeli cenisz treści, które dla Ciebie przygotowuję,
masz możliwość wyrażenia swojego uznania,
na przykład poprzez zafundowanie mi symbolicznej, wirtualnej kawy.