Co robić, aby z każdego pleneru przywieźć co najmniej kilka świetnych zdjęć? Dziś opowiem Ci o podstawowych zasadach przygotowania pleneru i fotografowania pejzażu w miejscach, które są nam całkowicie nieznane. Jak sobie radzić w takich sytuacjach i co robić, aby nie zmarnować potencjału na wspaniałe zdjęcia? Zapraszam do lektury.
Plener fotograficzny w nowym miejscu
Uwielbiam fotografowanie w swoich okolicach, które znam doskonale. Jednak od czasu do czasu przygotowuję plenery w miejscach, które są mi całkowicie obce. Wówczas stosuję pewien schemat organizacji pleneru w nowym miejscu, który da się streścić w kliku punktach:
- wybór miejsca pleneru z potencjałem,
- czy będzie szansa na piękne światło,
- czy będzie szansa na dobrą pogodę,
- wybór bazy,
- wybór sprzętu,
- realizacja pleneru,
- wnioski z pleneru.
Szczegóły znajdziesz poniżej 👇
1. Wybór miejsca pleneru z potencjałem
Przyglądam się mapie i staram się na jej podstawie wyciągnąć wnioski. Czy są tam jakieś ciekawe motywy to sfotografowania? Czy są na tyle odmienne od moich dotychczasowych kadrów, abym mógł wykorzystać wszystkie znane mi techniki fotografowania oraz rozwinąć umiejętności?
Im trudniejsze warunki, tym więcej szans na ciekawe zdjęcie, kiedy nagle wśród deszczowych chmur pojawi się przebłysk światła. Dane techniczne: ISO 100 / 14 mm / f/16 / 4 s. fot. Marek Waśkiel
Tym razem wybrałem polskie wybrzeże Bałtyku, ponieważ morze daje mnóstwo szans na intrygujące kadry. Mogą one zawierać kontrasty ruchu i bezruchu oraz (jeśli będzie się miało szczęście) mogą służyć do pokazania pejzaży z dynamicznym niebem. Skorzystałem jeszcze z Google Maps, aby zobaczyć różne punkty z tzw. fotograficznym potencjałem oraz ocenić ich przydatność dla moich kadrów.
Ludzie robią mnóstwo zdjęć, przede wszystkim telefonami komórkowymi, i ważne punkty są mocno „obfotografowane”. W większości te zdjęcia mają charakter dokumentacyjny, ale poprzez uważne przyglądanie się można zauważyć wiele ciekawych szczegółów. Przyglądam się im uważnie starając się wypatrzeć takie elementy, które mógłbym potem wykorzystać jako np. motyw pierwszego planu itp.
2. Czy będzie szansa na piękne światło?
Spojrzałem na aplikacje, gdzie o tej porze roku mam szansę na wschody i zachody słońca pojawiające się nad taflą morza albo tuż przy brzegu, co może być również ciekawym rozwiązaniem dla ujęć.
W czasie niebieskiej oraz złotej godziny może powstać przecież mnóstwo ciekawych zdjęć – bowiem wówczas światło jest najpiękniejsze. Na pozostałe fragmenty dnia zaplanowałem sobie kilka innych zadań np. poszukiwanie nadmorskich detali.
3. Czy będzie szansa na dobrą pogodę
Przyglądałem się kilku lokalizacjom, ponieważ w fotografii pejzażowej ważna jest przecież pogoda i chciałem uniknąć wyjazdu pod deszczowe chmury. Zmienna pogoda jest dobra i chwile z dramatycznym niebem na głową mają sens, ale fotograficzny plener w deszczu nie jest przyjemny. Ten miał być przyjemny. Korzystałem więc z aplikacji i map pogodowych i faktycznie trafiłem dobrze z warunkami do fotografowania i wędrowania.
Poznaj skuteczne techniki kreatywnego fotografowania.
Sprawdź mój 👉 kurs fotografii online.
👉 Poznaj Pakiet Kursów i Zaoszczędź 1000 zł
4. Wybór bazy
Kiedy już odszukałem (moim zdaniem) dobre miejsce, wybrałem zakwaterowanie tak, aby móc szybko i łatwo dotrzeć przede wszystkim w punkty, gdzie będę fotografować w czasie wschodów i zachodów słońca. Chodzi o to, aby nie tracić czasu na bezsensowne poranne podróże i wędrówki, a móc robić to szybko i sprawnie. Tym bardziej, że o świcie z reguły powoli się rozkręcam i nie chcę popełniać zbyt wielu błędów.
Z reguły korzystam z Booking i wybieram na początku kilka lokalizacji, a potem, tuż przed wyjazdem, decyduje się na konkretny wybór. Podczas niektórych wypraw rezerwacji dokonuję z trasy.
5. Wybór sprzętu
Planowałem też mnóstwo pieszych wędrówek, dlatego zminimalizowałem ilość zabieranego sprzętu. Miałem ze sobą 3 obiektywy z ogniskowymi od 14 do 200 mm oraz zestaw filtrów Haida z odpowiednimi adapterami, więc mogłem korzystać z nich ze wszystkimi swoimi szkłami.
Miałem ze sobą rzecz jasna także statyw, ponieważ planowałem wykorzystanie wydłużonych czasów ekspozycji, a te najlepiej fotografować właśnie ze statywu. Skorzystałem jeszcze z Google Maps, aby zobaczyć różne punkty z tzw. fotograficznym potencjałem oraz ocenić ich przydatność dla moich kadrów.
6. Realizacja pleneru
Potem, już po przybyciu na miejsce, starłem się wykorzystać każdą chwilę na poznawanie okolicy i fotografowanie. Podczas mego bardzo krótkiego pobytu miałem dwa dobre wschody słońca oraz trzy zachody słońca, a w dzień wędrowałem wzdłuż plaży, poszukując ciekawych tematów.
W sumie podczas trzydniowego pobytu przeszedłem lekko ponad 60 km. Były to wędrówki w poszukiwaniu atrakcyjnych miejsc oraz powroty do nich w czasie, kiedy mogły być sfotografowane w najciekawszym świetle. Nad morzem uwielbiam fotografować kontrast ruchu i bezruchu oraz ścierające się ze sobą żywioły.
Z innych fotograficznych wypraw nad polskie morze doskonale zapamiętałem, że trzeba uważać na piasek, który z łatwością może dostać się do aparatu lub obiektywu. Starannie wymieniałem obiektyw i zakładałem filtry, ale nie ustrzegłem się przed powstaniem drobnej rysy na jednym z filtrów.
Na popołudniowy spacer pierwszego dnia wybrałem się tylko z jednym obiektywem o ogniskowej 24-200 , aby skoncentrować się wyłącznie na detalach oraz wypróbować jego możliwości.
7. Wnioski
To był bardzo intensywny plener. Świetnie jest fotografować w innych warunkach i w odmiennym otoczeniu, niż przez większość roku. Pomaga to w rozwijaniu świeżego spojrzenia, zmusza spostrzegawczość i umysł do wysiłku. Dzięki temu mamy olbrzymią szansę na rozwijanie wrażliwości i umiejętności dostrzegania ciekawych tematów oraz doskonalenie warsztatu.
Rzecz jasna – nie jesteśmy w stanie przewidzieć wszystkiego, co się wydarzy, ani wpłynąć np. na warunki atmosferyczne. Tym niemniej, poprzez staranne przygotowanie i określenie celów wyjazdu można zminimalizować problemy i nawet z krótkiej fotograficznej podroży przywieźć kilka dobrych kadrów.
Bardzo namawiam Was do przygotowywania takich wypraw, aby podczas ich trwania zmierzyć się z odmienną tematyką, spotkać się z nieznaną okolicą oraz maksymalnie poczuć radość fotografowania.
Galeria Zdjęć:
