Kilka dni (a przede wszystkim nocy) spędziłem w Bieszczadach prowadząc warsztaty fotografii nocnej „ Pod Strzechą z Gwiazd”. Tym razem miałem problemy z pogodą. Niestety niebo nad górami było zachmurzone. W poszukiwaniu czystego od chmur nieba podróżowaliśmy na północ w kierunku Pogórza Przemyskiego. Udało się i zrealizowałem cały program warsztatów zarówno od strony teoretycznej jak i praktycznej.
Całe szczęście, że są teraz cyfrowe prognozy pogody, które mogą wspierać nasze fotograficzne plenery. Sama nazwa prognozy wskazuje, że są one orientacyjne i na ogół sprawdzają się na zaledwie kilka godzin przed planowanym terminem fotograficznej sesji. Jak wynika z mego doświadczenia prognoza wydana na około 3-4 godzin przed wyjściem w teren może zawierać prawdziwe informacje. Kiedy fotografuję w Polsce na ogół posługuję się stroną meteo.pl i zawartymi tam przewidywaniami. Mam do niej dystans i wiem, że może posłużyć jedynie jako sugestia. Tym niemniej w przypadku moich warsztatów zasugerowała dobre rozwiązania. Wprawdzie okolice w których fotografowaliśmy było nieco bardziej oświetlone sztucznym światłem niż słabo zamieszkane Bieszczady, ale nie wpływało ono drastycznie na liczbę widzianych gwiazd. Nawet odrobinę pomogło w ciekawym oświetleniu cerkwi w Posadzie Rybotyckiej.
Powoli kończy się możliwość obserwowania i fotografowania centrum Drogi Mlecznej. Zniknie ono z naszych oczu na kilka zimowych miesięcy i zacznie się znowu pojawiać dopiero w końcówce lutego. Jednak wszyscy miłośnicy fotografii nocnej nie powinni się za bardzo martwić. Czekają nas jeszcze bardzo ciekawa zdarzenia np. najbliższa pełnia księżyca 27 października (z dość dużą tarczą) oraz roje meteorów: 21 października maksimum meteorów z roju Orionidów, a potem około 17 listopada z roju Leonidów i 14 grudnia z roju Geminidów (z liczbą meteorów większą niż ta przypisywana Perseidom) .
Wprawdzie zimno nie sprzyja tak spektakularnym imprezom jakim było np. tłumne obserwowanie Perseidów w Warszawie, ale meteory lecące przez zimowe niebo wyglądają wspaniale. Najlepiej jednak robić to w niewielkiej ekipie oraz podczas chłodnej i bezchmurnej nocy. Trzeba się jedynie do tych obserwacji bardzo dobrze przygotować. Przede wszystkim jak wspomniałem należy wybrać miejsce pozbawione silnego sztucznego oświetlenia. Nie może to być wielkie miasto itp. Trzeba się także solidnie ubrać oraz zaopatrzyć w coś do siedzenia np. składane krzesełka (albo wręcz plażowe leżaki) , koce i termos z gorącą herbatą. Meteory będą widoczne przede wszystkim na kilka godzin przed świtem 22.10. ponieważ Orion będzie wówczas dosyć wysoko na niebie. Jednak nie będzie ich zbyt wiele zaledwie 10-20 na godzinę.
Mleczna Droga nad chorwacką wyspą Pag. fot. Marek Waśkiel
Panorama złożona z 9 ujęć.
Jedno ujęcie: ISO 3200, f/ 3.2, 30 s, 14 mm, Nikon D800, statyw, wężyk.
Fotografowanie takich zjawisk wymaga jeszcze kilku ważnych przygotowań ale o nich napiszę w kolejnej blogowej notatce.
Marek Waśkiel
Panie Marku,
żegluję trochę albo trochę więcej i z kwestią prognoz pogody miałem trochę do czynienia – szkoły meteo, kursy, rozmowy z zawodowcami i własne obserwacje.
Przerabiam prognozy z różnych źródeł na każdym rejsie. Są lepsze i gorsze. Żadna nie jest w 100% wiarygodna. Prognoza powyżej 3 dni to w zasadzie bzdura. Trafnie Pan zauważył, że ta wydana do 4 godzin jest najlepsza. Modele numeryczne są odświeżane co 4-6 godzin.
Warto też zwrócić uwagę czy prognoza numeryczna uwzględnia orografię (ukształtowanie) terenu. Ważne to na żaglach przy pływaniu w pobliżu wysp czy lądu, ważne też przy fotografowaniu w górach (mgły, bryzy czy halny to zjawiska lokalne).
Bardzo polecam natomiast korzystanie z serwisu sat24.com i konfrontowanie go z prognozą i tym co Pan sam obserwuje. To zdjęcia satelitarne co kilka minut do 2 godzin wstecz. Animowany stan faktyczny. Skąd nadciągają chmurki i gdzie się rozbudowują. Po kilku obserwacjach łatwo wyciągać wnioski.
Teraz włączyli sytuację sprzed 5 minut i warto poklikać opcje w prawym, dolnym rogu (HD, podczerwień, wzrokowy i zoomowanie)
Bez zerknięcia na sat24 na nocne polowanie na gwiazdki nigdy się nie wybieram :).
Dziękuję Panie Robercie za wspaniałe uzupełnienie! Chciałem o serwisie sat24.com napisać w kolejnym wpisie 🙂 Jestem wdzięczny za cenne uwagi!
Pozdrawiam
Marek