Wędrowałem skrajem nadbiebrzańskiej łąki. Było ciepłe popołudnie. Woda rozlewisk mieniła się odcieniami błękitów. Przybyłem tu, by podziwiać piękno natury. Chciałem też odszukać miejsce, w którym przy odrobinie szczęścia, mógłbym wieczorem uchwycić ten doskonały moment, kiedy słońce zanurzy się za horyzontem, rozlewając po niebie paletę ognistych barw.
Poszukiwanie światła: przygoda fotograficzna na łąkach nadbiebrzańskich
Wybrałem obiektyw o długiej ogniskowej 180-600 mm oraz zdecydowałem się na statyw zamiast monopodu. Dziś planuję kręcić krótkie sekwencje filmowe, a statyw zapewni mi stabilność, której potrzebuję. To leniwe popołudnie, ale czekam na to najwspanialsze wieczorne światło złotej godziny.
Kiedy jednak jeszcze tego światła brak, zająłem się zwiadami. Jest to idealna okazja, by jednocześnie ćwiczyć fotografowanie zwierząt. Uważam, że muszę jeszcze lepiej opanować tę umiejętność.
Poznaj skuteczne techniki kreatywnego fotografowania.
Sprawdź mój kurs fotografii online.
Poznaj Pakiet Kursów i Zaoszczędź 1000 zł
Odkrycia i wyzwania. Techniki fotografowania przyrody
Wokół mnie rozciąga się cisza, przerywana jedynie sporadycznymi odgłosami ptaków. Na trawie widziałem ślady gęsi – to miejsce musi być dla nich idealnym przystankiem. Gęsi lubią ciepło słońca, bliskość wody, które są idealne dla ich odpoczynku podczas podróży z południa na północ. Zdarzają się gatunki gęsi, które podążają aż na Syberię.
Zauważyłem, że drgające nad łąkami powietrze jest jednym z powodów, dla których moje zdjęcia ptaków nie są idealnie ostre. Gdy powietrze jest rozgrzane, pojawiają się różne aberracje, które zamazują obraz. Muszę to uwzględnić w moich dalszych ćwiczeniach.
W oddali pływały łabędzie, podczas spaceru przez mokradła, zając przebiegł mi drogę, uciekając w kierunku suchszych łąk. Czuję, że moja obecność zmienia naturalny porządek tego miejsca. Zwierzęta trzymają się ode mnie z daleka, a ja, choć to niezamierzone, staję się intruzem w ich świecie.
Podczas tego spaceru, sprawdzałem możliwości mojego nowego obiektywu – 180-600mm. Obiektyw o takiej ogniskowej otwiera przede mną nowe możliwości, pozwalając uchwycić wybrane starannie szczegóły krajobrazu.
Przyszedłem tu, aby uczyć się, eksperymentować i jednocześnie dzielić się moją pasją. To nie tylko poszukiwanie idealnego zdjęcia, ale podróż w głąb siebie i natury, której jestem częścią. Każdy dzień, każdy spacer to nowa historia, która czeka, by zostać opowiedziana.
Przeczytaj też:
Znakomite zdjęcia to kwestia szczęścia? Tylko niewielu fotografów poznaje tę prawdę
Fotografowie krajobrazu często wykorzystują te schematy. A to marnowanie czasu
Jak znaleźć własny styl w fotografii? Sekrety ewolucji od amatora do artysty