Lubisz robić zdjęcia przyrody? Zastanawiasz się, jak fotografować las? Z tego wpisu dowiesz się, jak wykorzystać piękno natury do tworzenia fascynujących kadrów.
Jak Fotografować las
Lubię fotografować las, szczególnie podczas mglistych ponurych dni. Pogoda bardzo mocno wpływa na sposób mego działania. Mnóstwo tematów wymaga po prostu znakomitego światła. Nie zawsze jest nim piękne ciepłe, światło złotej godziny. Czasami muszę dostosować się do tego co mam za oknem. W mgliste zimowe przedpołudnie wybrałem się, aby fotografować las. Udałem się do Puszczy Knyszyńskiej, nad jedno ze znajdujących się tam bagnisk.
Przeczytaj też: Twoje zdjęcia są do niczego? Te proste triki pomagają uniknąć rozczarowań
Mało osób wie, że lasy tej Puszczy kryją mnóstwo źródlisk i śródleśnych bagien. Przybierają one różne formy, a mglisty dzień jest idealnym czasem na ich fotografowanie. Miękkie, rozproszone światło pozwala na tworzenie łagodnych leśnych kadrów bez nadmiernych kontrastów. Nadaje im także lekko chłodną tonację. Jest też go z reguły mało, można zatem pokusić się o zdjęcia z długimi czasami ekspozycji.
Poznaj skuteczne techniki kreatywnego fotografowania.
Sprawdź mój kurs fotografii online.
Poznaj Pakiet Kursów i Zaoszczędź 1000 zł
Fotografowanie lasu. Zimowa puszcza
Puszcza była przykryta cieniutką warstwą śniegu, który spadł nocą. Połacie śniegu potrafią mocno oszukać światłomierz i jego wskazania mogą okazać się błędne. Śnieg na zdjęciach pojawia się jako szary. Najczęściej takie kadry fotografuję dostarczając do matrycy trochę więcej światła, niż może to wskazywać światłomierz. Śnieg staje się natychmiast znacznie bardziej jasny. Jednak tym razem kompletnie mi nie przeszkadzał, natomiast Puszcza przepięknie wyglądała w owej lekkiej, zimowej szacie. Fotografia krajobrazowa może mieć najróżniejsze oblicza.
W uroczysku Budzisk. fot. Marek Waśkiel
Odwiedziłem kilka miejsc. Dosyć dobrze znam lasy Puszczy Knyszyńskiej. Od lat wędruję przez puszczańskie dukty albo jeżdżę tu rowerem. Najpierw byłem w okolicach wsi Jałówka a potem w uroczysku Budzisk. Nie mogłem się nadziwić ogromowi powalonych drzew. W niektórych miejscach kompletnie uniemożliwiały dotarcie np. do krawędzi strumienia albo rozlewiska. Są pozostałością nawałnicy, która zniszczyła lasy okolic Supraśla w 2016 r. Był to niespotykany kataklizm, który przyniósł nie tylko ogromne starty materialne ale niestety także kilka ofiar śmiertelnych wśród turystów.
Pomysł na to jak fotografować las
Najwięcej czasu spędziłem nad strumieniem w uroczysku Budzisk. Wypatrzyłem ułomki lodu płynące powoli z nurtem leśnego strumienia. Na początku wypróbowałem kadr z 30 sekundowym ujęciem. Jednak ruch skrawków lodu okazał się nazbyt wolny, aby pokazać ciekawy efekt ich rozmycia. Założyłem więc filtr ND o gęstości 10 działek EV i wydłużyłem czas do 3 minut.
Teraz efekt ruchu był takim jaki go sobie wymyśliłem. Powstały ładne, długie kreski, ciekawie zarejestrowała się też się mgła wisząca nad bagienkiem oraz wzmocniły odbicia drzew w tafli ciemnej wody. Dla uwydatnienia odbicia zastosowałem odpowiednio ustawiony filtr polaryzacyjny. Wykonałem kilka ujęć z różnymi obiektywami 28-70 oraz 70-200. Aparat rzecz jasna ustawiony był na statywie, a aparat wyzwalany za pomocą wężyka spustowego (tryb bulb + 3 minuty na wężyku).
Przeczytaj też: Bardzo często fotografujesz? To może być błąd
Mogę fotografować las bez końca. Czas ucieka bardzo szybko. Nie było nazbyt zimno termometr wskazywał około 1 st. C. Jednak wilgoć szybko potęgowała uczucie chłodu. Obszedłem jeszcze kilka miejsc w poszukiwaniu odmiennych ujęć ale nie znalazłem niczego interesującego. Zaczęło się robić coraz ciemniej postanowiłem więc wrócić do domu. Byłem zadowolony z tego jednego ujęcia. Kolejnych poszukam następnym razem.
Wybierasz się na plener w trakcie złej pogody? Przeczytaj jak robić zdjęcia w deszczu.