Na rynku aparatów cyfrowych obserwujemy wyraźną zmianę, która zdecydowanie przekłada się na preferencje konsumentów. Tradycyjne lustrzanki, choć nadal cenione, coraz szybciej ustępują miejsca nowoczesnym, technologicznie zaawansowanym bezlusterkowcom. Przeanalizujmy dokładnie, co wpływa na taką zmianę i dlaczego bezlusterkowce zdobywają coraz większą popularność a lustrzanki tracą swoją wiodącą pozycję.
Lustrzanki i bezlusterkowce sytuacja na rynku
Przemysł fotograficzny, podobnie jak wiele innych sektorów technologicznych, jest pod stałą presją otrzymywania coraz większych zysków. Postęp technologiczny, jak również wymuszanie zmian w preferencjach i oczekiwaniach konsumentów, sprawiają, że dawne standardy mogą szybko stać się przestarzałe i niemodne, a nowe podejścia i technologie przynoszą potencjalnie świeże możliwości.
Jednym z najbardziej znaczących trendów w ostatnich latach jest rosnąca popularność aparatów bezlusterkowych, które stopniowo zastępują tradycyjne lustrzanki cyfrowe (DSLR). Zmiana ta nie jest przypadkowa. Istnieje wiele powodów, dla których bezlusterkowce zyskują na popularności, zarówno wśród amatorów, jak i profesjonalistów.
Po pierwsze – producenci aparatów fotograficznych jakiś czas temu doszli do wniosku, że tradycyjne systemy lustrzanek cyfrowych nie będą w przyszłości siłą napędową sprzedaży i zaprzestali produkcji nowych modeli. Doszli do wniosku, że potrzebne są nowości – umieszczane w atrakcyjnym opakowaniu, a w korpusie lustrzanki nie ma już miejsca na wielkie innowacje. Poza tym korpus lustrzanki już się opatrzył i trudno reklamować jedynie niewidoczne atrakcje. Jednak wielce prawdopodobnie jest także to, że wyczerpano już sposoby na zwiększenie liczby zdjęć na sekundę, poprawę pracy autofokusa, redukcji drgań itp. Wizjer optyczny w lustrzance nie pozwala na stosowanie wielu korzystnych dla użytkownika rozwiązań, które z łatwością objawi wizjer elektroniczny bezlusterkowca.
O tym jaki aparat wybrać piszę też w obszernym poradniku. Warto przeczytać.
Lustrzanka – wady i zalety
Lustrzanka jednoobiektywowa przez długie lata była synonimem profesjonalnej fotografii. Bezsprzecznie ma wiele zalet – jednak jej wady też są bardzo irytujące.
Największą wadą (chociaż paradoksalnie, przez dziesięciolecia, była to zaleta) jest konstrukcja aparatu oparta o ruchome lustro. Możliwość oglądania świata za pomocą wizjera, dokładnie tak, jak widzi go obiektyw, jest cudowna.
Obecnie – widzenie dokładnie tego, co fotografujemy, jest banałem. Jednak przez dziesięciolecia fotografowie nie mieli takiego komfortu. Dopiero pojawienie się lustrzanek rozwiązało ten problem.
Wadą jest sam fakt istnienia lustra i to, że mechanizm unoszenia oraz pryzmat powodują wzrost wielkości korpusu aparatu. Zwiększają też jego wagę oraz są technicznie skomplikowane: każde uruchomienie wymaga przesunięcia lustra w górę i w dół, aby światło przepłynęło bezpośrednio do matrycy.
Nieustanna praca lustra i uderzanie o korpus powoduje powstanie drgań, przez co nasze zdjęcia nie są maksymalnie ostre. Szczególnie dotyczy to fotografowania obiektywami o bardzo długich ogniskowych.
Jeżeli masz problemy z ostrością swoich kadrów zapraszam do przeczytania artykułu jak robić ostre zdjęcia.
Pojawiły się więc nowe funkcje, jak „Blokowanie lustra” i „Opóźnienie ekspozycji”, aby umożliwić podniesienie lustra, a następnie ekspozycję wykonaną po ustalonym opóźnieniu – wszystko w celu zmniejszenia wibracji wywołanych przez lustro.
Następnym problemem jest zmniejszenie tempa pracy aparatu, ponieważ trzeba skoordynować unoszenie się lustra z czasem otwarcia migawki. I tak osiągnięcia w tej dziedzinie są imponujące – 12 klatek na sekundę w Nikonie D5 (lub 14 z uniesionym lustrem).
Wreszcie dochodzimy do kolejnego problemu, jakim jest precyzyjne ustawienie ostrości. Lustrzanki pracują z systemem autofokusa, opartym o detekcję fazy. Wymaga ona dodatkowego lustra, do którego dopływa tylko część światła. Skutkuje to kiepską pracą w słabych warunkach oświetleniowych oraz trudnościami z prawidłową regulacją.
Lustrzanki są drogie w budowie i trudne w obsłudze. Mechanizm lustra jest niesamowicie skomplikowany (składa się z kilkudziesięciu części), co znacząco wpływa na koszty produkcji i serwisu.
Skąd się wzięły bezlusterkowce
Od kilkunastu lat część producentów aparatów poszukiwała nowych przestrzeni rywalizacji z potentatami produkującymi lustrzanki. Po prostu pomysł na bezlusterkowce narodził się kilkanaście lat temu jako odpowiedź na potrzebę rywalizacji z gigantami producentów lustrzanek.
W pewnym momencie na rynku pojawiły się więc aparaty pozbawione lustra, ale z wymienną optyką. Reklamowano je jako alternatywę dla większych lustrzanek. Jednak poprzez swoje rozliczne wady nie zdobyły zasadniczej części rynku. Bezlusterkowce pozwalają na większą innowacyjność i rozwiązują mnóstwo problemów osób, które dotychczas fotografowały lustrzankami. Choć początkowo nie zdobyły rynku ze względu na swoje wady, teraz, dzięki technologicznym innowacjom, bezlusterkowce stały się prawdziwym hitem.
Bezlusterkowiec – wady i zalety
Po pierwsze – usunięcie lustra i pryzmatu z korpusu uwalnia mnóstwo miejsca. Oznacza to, że bezlusterkowce można zaprojektować tak, aby były mniejsze, bardziej poręczne oraz znacznie lżejsze (w porównaniu do lustrzanek cyfrowych).
Bezlusterkowce świetnie wpisują się w tendencję na rynku elektroniki, polegającą na zmniejszaniu gabarytów otaczających nas urządzeń. Możemy to zaobserwować na wielu rynkach: cieńszych i lżejszych telewizorach, bardziej płaskich i lżejszych laptopach itp. Wydaje się, że ludzie skłaniają się obecnie ku przedmiotom lżejszym i bardziej kompaktowym, szczególnie jeśli jakość nie zostanie znacząco obniżona.
W świecie fotografii pojawienie się smartfonów (a w nich coraz lepszych aparatów fotograficznych) dało producentom cyfrówek istotną wskazówkę: wygoda, mały rozmiar i waga mogą w oczach klientów znacznie przewyższyć jakość powstającego obrazu. Jakość zdjęć musi być po prostu „wystarczająco dobra”. Nie musi być świetna! Ludzie nie mają czasu na precyzyjne oglądanie zdjęć.
Usunięcie mechanizmów lustra pozwoliło także na redukcję drgań, powodujących powstanie nieostrości na zdjęciach. W bezlusterkowcu można zamiast migawki wprowadzić elektroniczną przednią kurtynę migawki (a nawet spowodować całkowite wyłączenie migawki i fotografowanie za pomocą jej elektronicznego substytutu – co jest już zastosowane np. w bezlusterkowcach Nikona Z9 i Z8). Umożliwia to całkowitą eliminację drgań aparatu, generowanych przez mechanizm migawki oraz skrócenie minimalnych czasów ekspozycji podobnie jak ich drastyczne wydłużenie.
W wielu fotograficznych sytuacjach atutem bezlusterkowca jest również brak wizjera optycznego (OVF), który został zastąpiony przez wizjer elektroniczny (EVF). W tanich lub starych modelach bezlusterkowców bywa to źródłem kłopotów. Jednak w nowszych konstrukcjach sprawdza się znakomicie – pozwala obserwować obraz dokładnie takim, jakim będzie na końcowym zdjęciu.
Zdjęcia można wykonywać różnymi aparatami,
o ile jakość powstających z nich zdjęć jest dla nas „wystarczająco dobra”.
Ustawienia balansu bieli, nasycenia, kontrastu, możliwość obserwacji histogramu oraz głębi ostrości (już podczas kadrowania) to bez wątpienia wspaniałe możliwości. Nie musimy już odrywać wzorku od sceny, aby zobaczyć ostateczne zdjęcie (ponieważ po wykonaniu pojawia się ono w wizjerze).
W nowych topowych bezlusterkowcach stosowany jest bardzo efektywny system autofokusa, gdzie jego punkty umieszczone są w tej samej płaszczyźnie co matryca i pokrywają prawie całą jej powierzchnię. Autofokus jest więc szybki i precyzyjny. Pozwala np. na precyzyjne śledzenie oka bohaterów naszych zdjęć podczas fotografowania.
Wzrasta też możliwość wykonywania zdjęć w trybie seryjnym. Rozwój systemów autofokusa w bezlusterkowcach poszedł w kierunku coraz bardziej zaawansowanych systemów śledzenia obiektów w ruchu (np. ptaków w locie). W wizjerze, podczas korzystania z funkcji Focus Peaking (w trakcie ostrzenia manualnego), widzimy, które krawędzie odwzorowane są jako ostre. Nie mamy takich możliwości korzystając z wizjera optycznego (chociaż funkcja Focus Peaking jest obecna w niektórych modelach lustrzanek, kiedy korzystamy z podglądu na żywo).
Na ogół wizjer lustrzanki nie pokrywał w 100% kadru, który powstawał potem na matrycy. Po wprowadzeniu wizjera elektronicznego ten problem znika. Wizjer pokrywa 100% widzianego kadru i można go powiększać przyglądając się np. szczegółom obrazu. Ponieważ wizjer elektroniczny można rozjaśnić, pozwala on na bardziej precyzyjne ostrzenie w sytuacjach, kiedy jest ciemno.
Wprawdzie rozjaśnianie ekranu wizjera powoduje wzrost zaszumienia, ale bywa to i tak bardziej skuteczne, niż próba ostrzenia nieomal po omacku przez wizjer optyczny. Poza tym w bezlusterkowcach (projektowanych jako aparaty mniejsze od lustrzanek) stosuje się mniejsze akumulatory, gdy tymczasem zapotrzebowanie na energię wzrasta (głownie za sprawą wizjera elektronicznego). Praca na jednym akumulatorze może być niezwykle krótka szczególnie w trudnych warunkach pogodowych np. podczas niskiej temperatury otoczenia.
Ogólny schemat drogi obrazu w lustrzance i bezlusterkowcu.
Widać uproszczenie konstrukcji bezlusterkowca wpływające na jego gabaryty.
Lustrzanka czy bezlusterkowiec co wybrać
Widać wyraźnie, że najwięksi producenci aparatów podjęli decyzję o rozwoju systemów bezlusterkowców, kosztem porzucenia produkcji systemów lustrzanek. Kupienie nowej lustrzanki jest coraz trudniejsze i w zasadzie wyprzedawane są zapasy magazynowe. Na rynku producentów nowych lustrzanek pozostał jedynie Pentax ale on nie jest liderem technologicznych rozwiązań.
Aparaty bezlusterkowe mają coraz więcej dostępnych do nich nowych obiektywów. Już nie trzeba się wspierać przejściówkami, aby korzystać z obiektywów do lustrzanek wraz z korpusami bezlusterkowców. Wprawdzie obiektywy do bezlusterkowców na ogół są bardzo drogie jednak charakteryzują się też znakomitymi parametrami.
Bezlusterkowce są drogie. Producenci wytwarzają mniej aparatów ale zarabiają na nich około dwa razy więcej niż na lustrzankach. Nie ma więc powrotu do stanu na rynku, gdzie było można odszukać nową tanią lustrzankę dla entuzjastów fotografii.
Poznaj skuteczne techniki kreatywnego fotografowania.
Sprawdź mój kurs fotografii online.
Poznaj Pakiet Kursów i Zaoszczędź 1000 zł
Zalety systemów bezlusterkowych
Linie aparatów bezlusterkowych są już prawdziwymi systemami z mnóstwem świetnych obiektywów i akcesoriów, żywotność akumulatorów została wydłużona, znacznie poprawiono jakość obrazu w wizjerach elektronicznych, która w topowych modelach jest wyśmienita. I zapewne z biegiem czasu będzie stosowana w modelach z niższej półki. Stworzono też bardzo precyzyjne i niezawodne systemy autofokusa z rewelacyjnymi systemami wykrywania i śledzenia oka ludzi, zwierząt i ptaków oraz różnych przedmiotów np. samochodów. Jak wspomniałem, większość owych super rozwiązań znajduje się ciągle jeszcze jedynie w najdroższych modelach, ale poprzez aktualizację oprogramowania często jest także dodawana w starszych modelach.
Lustrzanka cyfrowa kontra bezlusterkowiec w 2024 roku: Co wybrać?
Debata na temat wyższości lustrzanek cyfrowych nad aparatami bezlusterkowymi trwa od lat, a w 2024 roku dyskusja ta nabiera nowego wymiaru. Choć jakość obrazu między tymi dwoma typami aparatów jest porównywalna, różnice leżą przede wszystkim w mechanice i funkcjonalności, co wpływa na ich zastosowanie w różnych warunkach fotograficznych. Spróbujmy zatem przyjrzeć się bliżej tym różnicom i zrozumieć, co sprawia, że wybór między lustrzanką a bezlusterkowcem wciąż nie jest jednoznaczny.
Różnice w konstrukcji i sposobie działania
Lustrzanki cyfrowe, jak sugeruje nazwa, korzystają z lustra do odbijania światła o czym pisałem wyżej. Mechaniczny proces podnoszenia lustra i przesyłania światła do wizjera optycznego zapewnia fotografowi dokładny podgląd sceny. To jednak oznacza większy rozmiar, ciężar oraz charakterystyczny dźwięk, co może być zarówno zaletą, jak i wadą.
Bezlusterkowce eliminują lustro, dzięki czemu światło bezpośrednio trafia na matrycę. Ta zmiana konstrukcyjna sprawia, że aparaty bezlusterkowe są zazwyczaj mniejsze, lżejsze i cichsze. Elektroniczne wizjery (EVF) pozwalają na podgląd w czasie rzeczywistym z dokładną ekspozycją, co jest dużym ułatwieniem przy fotografowaniu w trudnych warunkach oświetleniowych.
Autofokus i szybkość fotografowania
W lustrzankach system autofokusa podczas fotografowania za pomocą wizjera opiera się na detekcji fazy, co jest szybkie i precyzyjne w dobrych warunkach oświetleniowych, ale może mieć problemy w słabym świetle. Bezlusterkowce natomiast korzystają z hybrydowych systemów autofokusa, które łączą detekcję fazy i kontrastu. Dzięki temu bezlusterkowce mogą oferować lepszą wydajność autofokusa w trudnych warunkach oraz śledzenie poruszających się obiektów z większą precyzją.
Pod względem szybkości zdjęć seryjnych bezlusterkowce wyraźnie górują. Wiele modeli może rejestrować kilkadziesiąt klatek na sekundę, podczas gdy lustrzanki zazwyczaj osiągają maksymalnie 10-14 klatek na sekundę. Brak mechanicznego lustra pozwala bezlusterkowcom na szybsze rejestrowanie obrazu.
Stabilizacja obrazu i nagrywanie wideo
Nowoczesne bezlusterkowce często posiadają wbudowaną bardzo skuteczną stabilizację obrazu (IBIS), co pozwala na skuteczniejsze redukowanie drgań aparatu. W lustrzankach stabilizacja obrazu zazwyczaj znajduje się w obiektywie, co ogranicza jej uniwersalność. Dzięki IBIS, bezlusterkowce mogą korzystać ze stabilizacji z każdym obiektywem, co jest dużą zaletą.
Jeśli chodzi o nagrywanie wideo, bezlusterkowce znacznie wyprzedzają lustrzanki. Brak mechanicznego lustra pozwala na ciągły autofokus i podgląd w czasie rzeczywistym, co jest kluczowe przy filmowaniu. Dodatkowo, wiele bezlusterkowców oferuje zaawansowane funkcje wideo, takie jak nagrywanie w 4K lub 8K, wyższa liczba klatek na sekundę i profile barwne.
Wizjer, ergonomia i żywotność baterii
Wizjer optyczny lustrzanek cyfrowych zapewnia dokładny podgląd sceny, który nie jest zależny od rozdzielczości ekranu ani opóźnień. Wizjery elektroniczne bezlusterkowców oferują jednak możliwość podglądu z dostosowaną ekspozycją i innymi ustawieniami, co jest bardzo praktyczne. Wybór między wizjerem optycznym a elektronicznym często sprowadza się do osobistych preferencji fotografa.
Lustrzanki cyfrowe są zazwyczaj większe i cięższe, ale oferują lepszą ergonomię dzięki większym uchwytom. Bezlusterkowce, choć mniejsze i lżejsze, mogą być mniej wygodne przy dłuższym użytkowaniu. Jednak bezlusterkowce stają się coraz większe i dzięki temu poprawia się też ich ergonomia. Żywotność baterii w lustrzankach jest zwykle dłuższa, ponieważ wizjer optyczny nie zużywa energii, w przeciwieństwie do elektronicznych wizjerów bezlusterkowców.
Wybór obiektywów i koszty
Lustrzanki cyfrowe mają ogromny wybór obiektywów, zarówno od producentów aparatów, jak i firm trzecich. To daje fotografom większą elastyczność i możliwość dostosowania sprzętu do różnych potrzeb. Bezlusterkowce, choć początkowo miały ograniczoną ofertę obiektywów, szybko nadrabiają zaległości, a wiele nowych modeli obiektywów oferuje znakomitą jakość obrazu.
Pod względem kosztów, lustrzanki cyfrowe są często tańsze niż ich bezlusterkowe odpowiedniki. Jest też ogromny rynek używanych lustrzanek i obiektywów co jest atutem dla osób o ograniczonym budżecie. Nowoczesne technologie w bezlusterkowcach, takie jak zaawansowane EVF, IBIS czy szybkie procesory, podnoszą cenę tych aparatów. Jednakże, długoterminowe inwestycje w systemy bezlusterkowe mogą okazać się bardziej opłacalne ze względu na ich przyszłościowe możliwości. Warto zwrócić uwagę, że bezlusterkowce szybko tanieją i warto wybrać model sprzed roku lub dwóch aby oszczędzić bardzo duże sumy – nawet ok. 50% pierwotnej ceny. Oto przykład korpus Canon EOS R6 w chwili premiery jesienią 2022 r. kosztował ponad 11 tys. złotych a obecnie (czerwiec 2024) 6400 zł.
Werdykt
Decyzja między lustrzanką cyfrową a bezlusterkowcem zależy od indywidualnych potrzeb i preferencji fotografa. Lustrzanki oferują sprawdzoną ergonomię, dłuższą żywotność baterii i szeroki wybór obiektywów i akcesoriów. Bezlusterkowce natomiast przyciągają nowoczesnymi funkcjami, lepszą wydajnością autofokusa, mniejszymi rozmiarami i zaawansowanymi możliwościami wideo.
W 2024 roku przyszłość wyraźnie należy do bezlusterkowców, a producenci aparatów kierują swoje wysiłki na rozwój tych systemów. Jednak lustrzanki wciąż mają swoje miejsce na rynki nie należy ich lekceważyć. Niezależnie od wyboru, najważniejsze jest czerpanie radości z fotografowania i nieustanne doskonalenie swoich umiejętności.
Pamiętaj, że mój blog jest bogatym źródłem informacji i inspiracji dla fotografów.
Jeżeli cenisz treści, które dla Ciebie przygotowuję,
masz możliwość wyrażenia swojego uznania,
na przykład poprzez zafundowanie mi symbolicznej, wirtualnej kawy.