Odkryj prawdziwą radość fotografowania

Obraz przedstawiający logo portalu fotograficznego waskiel.pl

Jak robić ostre zdjęcia

utworzone przez | lut 9, 2023 | Nauka Fotografii | 19 Komentarze

Chcesz robić ostre zdjęcia? Zastanawiasz się, jak poprawić ostrość swoich fotografii i wykorzystać ją do przekazywania emocji widzom? Przeczytaj praktyczny poradnik, dzięki któremu błyskawicznie poprawisz jakość swoich kadrów.

Jak robić ostre zdjęcia

Podobno ostrość na zdjęciach jest już niemodna… Trudno!

Nigdy nie kroczyłem za modą i nadal nie będę zwracał na nią uwagi. W tym wpisie będę szczerze namawiał Cię do zaprzyjaźnienia się z ostrością… chociaż stosowaną w bardzo przemyślanym zakresie.

Co to znaczy ostre zdjęcie

Myślałeś kiedyś, co to w ogóle znaczy, że zdjęcie jest „ostre”? Na pewno widziałeś już mnóstwo fotografii różnych autorów. Zauważyłeś, że wielu z nich przedstawia niektóre fragmenty kadru jako wyraźne, a niektóre jako rozmazane?

Po prostu – ostrość w kadrze to jeden ze środków artystycznego wyrazu. Dla większości widzów najbardziej istotny jest najostrzejszy obiekt na zdjęciu. Natomiast to co jest nieostre, rozmyte traci na znaczeniu.

Ostre zdjęcia dobrze świadczą o warsztacie fotografa. Dzięki ostrości możesz zwracać uwagę widza na ważne fragmenty kadru.

Obraz przedstawiający, jak ostrość zdjęcia wpływa na kompozycję kadru.

Przed naciśnięciem spustu migawki każdy fotograf musi zastanowić się, jak dobrana ostrość wpłynie na kompozycję kadru. fot. Marek Waśkiel

Za pokazanie ostrych i mniej ostrych fragmentów zdjęcia odpowiada fotograf, dobierając kilka elementów. Oto najważniejsze z nich:

  • Odległość płaszczyzny ostrości od matrycy aparatu (ustawiona ręcznie bądź automatycznie)
  • Stopień otwarcia przysłony (oznaczany literką f)
  • Ogniskowa używanego obiektywu (wyrażana w mm)

Ostrość można ustawiać ręcznie (manualnie) albo za pomocą automatycznego systemu (autofokusa).

Jak poprawić ostrość zdjęć

Na początku zawsze trzeba określić, o czym jest nasze zdjęcie. Świadome fotografowania znacznie upraszcza sposób ustawiania ostrości.

Komponując kadr, ważne elementy zdjęcia podkreślimy ostrością, a mniej ważne zbagatelizujemy (np. poprzez ładne nieostrości).

Nie jest to jedyny element komponowania sceny, ale w tym poradniku zajmę się tylko tym komponentem świetnego kadru.

Pamiętaj – za prawidłowe ustawienie ostrości zawsze odpowiada fotograf. Jego decyzje, podjęte przed wykonaniem kadru oraz podczas i po realizacji zaplanowanej sesji, będą miały wpływ na jakość finalnego obrazu.

Łatwo zwalić winę za kiepską jakość kadrów na sprzęt fotograficzny.

Jednak zanim zaczniesz narzekać na swój sprzęt – zauważ, że jedynie człowiek decyduje jaki aparat kupić, jak go użytkować, jak dobrać parametry ekspozycji, tryb pracy autofokusa itp.

Błędny wybór obiektywu (np. podczas jego zakupu) może być dla fotografa „kulą u nogi” na długie miesiące lub nawet lata. Niestety na ogół najpierw dokonuje się zakupu „jakiegoś sprzętu”, a znacznie, znacznie później podejmuje decyzję o wyborze fotograficznych tematów, które mamy ochotę realizować.

Jakże często osobowość fotografa, jego marzenia o świetnych kadrach, umiejętności, wiedza oraz kupiony sprzęt nie są ze sobą zsynchronizowane. Efektem najczęściej jest twórcza katastrofa.

Na początku zawsze inwestuj w wiedzę i umiejętności. Tylko na solidnych podstawach można zbudować trwałe i niezawodne rozwiązania. Jeżeli chcesz błyskawicznie zdobyć najważniejsze umiejętności fotograficzne, wykorzystaj kurs fotografii online.

Jakość obiektywu a ostrość zdjęć

Mnóstwo aparatów sprzedawanych jest w zestawach z podstawowym obiektywem. Niestety większość tanich obiektywów nie daje ostrego obrazu przy maksymalnym otworze przysłony. Jednak nie jest to wyłącznie ich problem! Jakże często tak zachowują się także droższe obiektywy, a nawet takie bardzo, bardzo drogie!

Dobrą receptą jest fotografowanie z nieco domkniętą przysłoną o minimum 1 działkę przysłony w stosunku do pełnego otworu przesłony (niestety często lepsze rezultaty daje przymknięcie o 2 działki przysłony).

Jeżeli nominalnie jasność naszego obiektywu wynosi f/2,8 to w miarę dobrej ostrości zdjęcia możemy otrzymać przy przysłonie f/4 (1EV). Jeśli obiektyw jest słabej jakości, może okazać się, że trzeba przymknąć obiektyw o wartość 2 EV, czyli f 5,6.

Obraz przedstawiający jak wykorzystać przysłonę do odpowiedniego ustawienia ostrości zdjęcia.

Krajobrazy z reguły fotografujemy przy przysłonie domkniętej do f/8 albo f/11. fot. Marek Waśkiel

Trzeba to po prostu sprawdzić poprzez wykonanie serii zdjęć próbnych z różnymi wartościami przysłony (najlepiej fotografując ze statywu i z zastosowaniem krótkich czasów ekspozycji).

Zbyt mała przysłona też może zaszkodzić!

Z drugiej strony domykanie przysłony w aparacie cyfrowym ponad pewne wartości nie jest wcale korzystne dla naszych zdjęć. Nie wnikając w prawa fizyki (zjawisko dyfrakcji), np. dla matrycy APS-C, (a takie rozmiary mają matryce w większości popularnych lustrzanek) taką graniczną przysłoną jest około f/16. Powyżej tych wartości zdjęcia stają się znowu… nieostre. Nie warto nazbyt przymykać przysłony, bowiem zdjęcia będą gorszej jakości.

Okazuje się, że użyteczna skala przesłon dla wielu popularnych obiektywów może zawierać się wyłącznie pomiędzy wartościami np. f/8 a f/16, czasami f/5,6 a f/16. Otwieranie i przymykanie przesłony poniżej i powyżej tych wartości może dać nam nieostry obraz, czyli mówiąc w fotograficznym żargonie: „mydełko”.

Należy pamiętać, że przy takim, stosunkowo nawet niewielkim, zakresie użytecznych przesłon można wykonać piękne zdjęcia. Zresztą wielu fotografów popełnia wielki błąd myśląc, że kupionym obiektywem np. 50 mm i jasności f 1,4 należy fotografować wyłącznie przy pełnym otworze. Taka taktyka nie sprawdzi się w wielu sytuacjach. Z tego artykułu dowiesz się, jak zrobić dobre zdjęcie.

Jak robić ostre zdjęcia lustrzanką czyli ostrzenie ręczne

Znajdziemy co najmniej kilka rodzajów fotografii, w których ostrzenie ręczne będzie miało wielki sens. Zaliczyłbym do nich np. krajobraz, makro, zdjęcia nocne, zdjęcia martwych natur itp.

Wówczas przydaje się funkcja Live View w aparacie. Dzięki niej (i możliwości powiększania obrazu) można bardzo precyzyjnie ustawić ostrość na wybranych fragmencie kadru. Obraz powiększa się z reguły ikonką lupki, znajdującą się na korpusie aparatu.

Zauważania ostrości oraz znaczenia głębi ostrości, jako kreatywnego narzędzia w fotografii, trzeba się po prostu nauczyć. Na początku swej przygody z fotografią wiele osób nawet nie zauważa, że wykonuje nieostre zdjęcia. Warto jak najczęściej oglądać kadry mistrzów fotografii w galeriach sztuki oraz albumach, aby zauważyć jak istotny jest ten parametr. Dzięki niemu można rewelacyjnie podkreślać najważniejsze fragmenty naszego zdjęcia.

Wskazówki jak robić ostre zdjęcia lustrzanką bez statywu

Nieustannie namawiam fotografów krajobrazu do używania statywu w czasie wykonywania każdego zdjęcia. Nie wyruszam w plener bez statywu i zawsze znajdę czas oraz okazję, aby go wykorzystać. Sporadycznie fotografuję „z ręki”. Jednak w tym poradniku podpowiem co uczynić, aby zwiększyć szansę na dobre technicznie zdjęcia lustrzanką bez użycia statywu.

Oto 6 praktycznych wskazówek, które mogą Ci pomóc:

1. Wybieraj krótkie czasy otwarcia migawki

Jedna ze starych zasad mówi, aby z ręki fotografować czasem zbliżonym do efektywnej ogniskowej używanego obiektywu. Jeśli fotografujesz obiektywem o ogniskowej 50 mm i aparatem z matrycą pełnoklatkową to najdłuższy czas otwarcia migawki będzie wynosił około 1/50 s, jednak lepiej go skracać. 1/60 s będzie jak najbardziej odpowiednia. Jeśli matryca jest mniejsza np. APSC to należy skrócić czas o połowę, czyli będzie to 1/125 s. Zwróćmy uwagę, że w przypadku obiektywów długoogniskowych czasy ekspozycji mogą być ekstremalnie krótkie np. 1/500 albo 1/1000 s.

Obraz przedstawiający jak zrobić ostre zdjęcia lustrzanką z wykorzystaniem ustawień ręcznych.

Jedno z nielicznych moich zdjęć wykonanych „z ręki”.  Fotografowałem z pokładu łodzi, na której nie można ustawić statywu. fot. Marek Waśkiel

2. Dobierz przysłonę do zaplanowanej kompozycji

Dobór przysłony jest jednym z ważniejszych elementów kompozycji, wpływa bowiem na finalny wygląd kadru i jego odbiór u widza. W przypadku zdjęć krajobrazowych stosowane są raczej małe otwory przysłon np. f/8, f/11 albo f/16. Zapewniają one pokazanie wielu planów jako ostrych. Podczas fotografowania z ręki, jeżeli fotografowane plany są daleko i głębia ostrości może być stosunkowo mała, po prostu otwórz przysłonę do f4 albo f 5,6. Jeżeli jednak zależy nam na dużej głębi ostrości, a domknięcie przysłony spowoduje niebezpieczne wydłużenie czasu ekspozycji, zostaje nam krok 3.

Poznaj Pakiet Kursów i Zaoszczędź 259 zł

3. Podnieś ISO

W wielu modelach, szczególnie starszych, aparatów nawet niewielkie podniesienie czułości (np. ze 100 na 400) ISO bardzo mocno wpływa na spadek jakości zdjęcia, szczególnie poprzez zwiększenie zaszumienia i pojawienie się artefaktów. Stąd decyzja o podniesieniu ISO powinna być podjęta dopiero po tym, gdy okazuje się, że skrócenie czasu ekspozycji oraz otwarcie przysłony nie daje dobrych wyników. Natomiast w nowszych aparatach granice wysokiego ISO zostały bardzo mocno podniesione. Trzeba po prostu sprawdzić, jaka wysokość czułości daje akceptowane przez nas obrazy (np. ISO 800 albo 1600) i nie przekraczać tej granicy.

Obraz przedstawiający jak ostrzenie ręczne wpływa na robienie zdjęć lustrzanką.

Jedno z nielicznych moich zdjęć wykonanych „z ręki”.  Statyw był o 3 cm za wysoki.
Położyłem aparat na ziemi i podparłem obiektyw na patyku. fot. Marek Waśkiel

4. Trzymaj prawidłowo aparat

Warto się nauczyć stabilnego trzymania aparatu. Trzeba tę technikę poćwiczyć, aby w odpowiedniej chwili bez zastanowienia ją wykorzystać. Polega ona na utworzeniu z ciała swego rodzaju statywu kompensującego potencjalne ruchy trzymanego w rękach aparatu. Trzeba stanąć bokiem do fotografowanego obiektu – w lekkim rozkroku na ugiętych kolanach. Łokcie trzeba trzymać blisko ciała, podpierając aparat jedną z rąk od dołu – tak by kompensowała nacisk drugiej na spust migawki. Fotografuj patrząc przez wizjer (nie w trybie Live Viev), ponieważ oparcie aparatu o czoło daje efekt dodatkowej stabilizacji. Można ciało dodatkowo oprzeć o ścianę albo o solidne drzewo. Dobre wyniki daje też obniżenie środka ciężkości, czyli np. położenie się na ziemi lub umieszczenie aparatu na plecaku i wyzwolenie migawki za pomocą wężyka spustowego albo trybu samowyzwalacza. Przy dłuższych ogniskowych poszukajmy naturalnego podparcia obiektywu np. płot, pień, gruba gałąź.

5. Fotografuj w trybie zdjęć seryjnych

Kiedy naciskasz spust migawki z reguły następuje lekkie przesunięcie się aparatu (opisana powyżej postawa może je zmniejszyć). Jednak nawet drobne poruszenie aparatu spowoduje rozmycie obrazu, czyli brak jego ostrości. Kiedy fotografuje się w trybie zdjęć seryjnych, jest duża szansa, że wprawdzie pierwsza klatka będzie poruszona ale kolejne mogą być ostrzejsze.

6. Włącz stabilizację obrazu

Jeżeli Twój aparat albo obiektyw posiada taką funkcję, w skrajnych przypadkach zbyt długiego czasu ekspozycji, warto włączyć stabilizację obrazu. W nowych typach obiektywów i aparatów ta funkcja bywa skuteczna w ograniczonym zakresie. W trakcie moich terenowych testów, używanie stabilizacji podczas fotografowania z ręki dawało akceptowalne wyniki przy wydłużeniu czasu do 1 – 1,5 EV. Sprawdź wcześniej, czy stabilizacja w Twoim sprzęcie będzie mogła Ci pomóc i w jakim zakresie. Należy, że podczas fotografowania ze statywu stabilizacja powinna być wyłączona.

Obraz przedstawiający jak robić ostre zdjęcia z wykorzystaniem statywu.

Lubię fotografować ze statywu. Daje mi mnóstwo twórczej swobody! fot. Marek Waśkiel

Kiedy oglądam zdjęcia lubię zachwycać się ich walorami estetycznymi oraz technicznymi. Dlatego pozostanę wielkim zwolennikiem używania statywu podczas wszystkich sesji krajobrazowych. Można wówczas stosować wiele rozwiązań, które niczym nie krępują wyobraźni fotografa np. różne warianty czasów ekspozycji i przesłon. Fotografowanie z ręki w fotografii krajobrazowej powinno być sporadyczne i stosowane w sytuacjach awaryjnych, kiedy rzeczywiście nie można użyć statywu – najwierniejszego przyjaciela każdego fotografa.

Ostrzenie zdjęć na statywie

Ostrzenie na statywie jest zdecydowanie skuteczniejsze.

Co jednak robić, jeśli aparat jest umieszczony na statywie, ostrość jest ustawiana prawidłowo (za pomocą autofokusa albo ustawień ręcznych) a zdjęcia są rozmyte, nieostre?

Trzeba pamiętać, że samo umieszczenie aparatu na statywie nie gwarantuje powstania ostrych zdjęć. Należy  zwrócić jeszcze uwagę na kilka elementów, mogących wpływać na drgania aparatu przytwierdzonego do statywu.

Drgania aparatu są podstawowym powodem nieostrości na zdjęciach i mogą wynikać z wielu przyczyn:

1. Zły statyw

Podstawową przyczyną nieostrości może być zła jakość statywu oraz jego niewłaściwy dobór. Statyw musi być solidny i wygodny o odpowiednim tzw. udźwigu, czyli mogący unieść ciężar naszego aparatu wraz z obiektywem. Podobnie właściwie musi być dobrana głowica oraz np. szybkozłączka mocująca aparat z głowicą. Wszystkie elementy statywu muszą być solidnie skręcone. Jeżeli jesteś przed zakupem statywu lub poszukujesz odpowiedniego dla siebie skorzystaj z mojego poradnika jaki statyw wybrać?

2. Nieodpowiednie ustawienie statywu

Statyw trzeba umieścić na stabilnym podłożu. Nie może on drgać, przesuwać się i wibrować. Warto zwrócić uwagę, że trójnóg ustawiony np. na kępach trawy, piasku, śniegu, na dnie wartko płynącego strumienia albo w morzu może się poruszać. Podobnie ustawiony na moście, pomoście, wieży widokowej nie będzie stabilny, ponieważ może poruszać się wraz z konstrukcją. Podczas fotografowania na silnym wietrze można ograniczyć poruszanie się statywu poprzez osłonięcie go swoim ciałem. Jednak nadal pod żadnym pozorem nie należy go dotykać.

3. Dotykanie aparatu i statywu

W czasie wykonywania zdjęcia nie powinno się dotykać bezpośrednio aparatu ani statywu. Nie można wyzwalać migawki poprzez bezpośrednie dotykanie korpusu. Należy to zrobić poprzez wężyk spustowy, pilot albo co najmniej przez tryb samowyzwalacza. Nie można też podtrzymywać statywu rękoma podczas wykonywania zdjęcia. Każde z takich działań jest przyczyną powstania drgań i w konsekwencji nie powstaną ostre zdjęcia.

Obraz przedstawiający, jak wydłużony czas ekspozycji wpływa na ostrość zdjęcia.

Odbicie chmur w wodzie uwydatnia nieco wydłużony czas ekspozycji tu także niezbędny jest statyw. fot. Marek Waśkiel

4. Pasek od aparatu

Często przyczyną drgań są paski aparatu lub inne przedmioty przymocowane np. do statywu (plecaki, torby itp.), które są poruszane silnym wiatrem. Najlepiej przed sesją jest odpiąć pasek od aparatu. Jeżeli podwiesza się plecak w celu dociążenia statywu musi on stać stabilnie na podłożu. Nie może się poruszać na wietrze.

5. Stabilizacja obrazu

W zdecydowanej większości przypadków podczas fotografowania ze statywu należy wyłączyć stabilizację obrazu – bez względu na to czy jest umieszczona w obiektywie, czy w korpusie.
Tylko w bardzo rzadkich przypadkach może być konieczne włączenie stabilizacji obrazu. Na przykład stabilizacja obrazu w niektórych super teleobiektywach Nikon jest przeznaczona do użycia na statywie. Innym razem stabilizacja obrazu na statywie może być pomocna podczas fotografowania z niestabilnej platformy. Opis w jakich sytuacjach stabilizacja obrazu powinna i nie powinna być włączona jest umieszczony w instrukcji aparatu i obiektywu.

6. Uderzanie lustra

W lustrzankach cyfrowych uderzanie lustra o korpus może być źródłem drgań aparatu wpływających na jakość zdjęć w czasie fotografowania w warunkach słabego oświetlenia i z długimi ogniskowymi. Warto wówczas użyć funkcji Mirror Up albo fotografować w trybie Live Viev z samowyzwalaczem lub wężykiem spustowym. Można także wykorzystać funkcję opóźnienia ekspozycji. Po włączeniu trybu opóźnienia ekspozycji aparat podniesie lustro, zaczeka na określony czas, a dopiero potem zrobi zdjęcie

7. Używanie obiektywów o długich ogniskowych

Wystarczy krótka obserwacja podczas fotografowania obiektywami o długich ogniskowych, by przekonać się jak wielkie są drgania obrazu nawet przy minimalnym dotknięciu korpusu. Podczas fotografowania takimi obiektywami bardzo przydatna jest właśnie funkcja elektronicznej przedniej migawki albo wspomniane powyżej techniki opóźnienia włączenia migawki lub użycia funkcji „Mirror Up” w lustrzankach cyfrowych. Nawet bardzo stabilne statywy ze świetnymi głowicami wymagają bardzo precyzyjnego ustawiania kadru i często czekania na ustabilizowanie się sprzętu po niewielkim nawet dotknięciu.

8. Działanie migawki mechanicznej

Bez względu na to czy fotografuje się bezlusterkowcem czy lustrzanką źródłem drgań korpusu bywa migawka. Jeżeli pojawią się takie problemy (z reguły sporadycznie) można rozważyć włączenie elektronicznej przedniej kurtyny migawki. Jeżeli nie masz w aparacie takiej możliwości jedynym wyborem będzie albo użycie trybu „Mirror Up” opisanego powyżej, albo kombinacji ekspozycji poprzez opóźnienie i samowyzwalacz.

Efekty złego ustawienia ostrości

Niezwykle często podczas fotografowania zapomina się o owych źródłach powstawania nieostrych zdjęć. Dopiero po powrocie do domu okazuje się, że wiele kadrów nie nadaj się do pokazania. Dlatego zawsze namawiam do cierpliwego i powolnego fotografowania.

Na ogół krajobrazy fotografuję w trybie opóźnienia ekspozycji stosując do tego tryb samowyzwalacza albo wężyk spustowy. Czasami lepiej jest stosować elektroniczną przednią kurtynkę migawki np. podczas fotografowania księżyca w pełni, obiektywami o długich ogniskowych.

Jak wykorzystuję ostrość zdjęć

Mój sposób postrzegania fotografii zakłada, że nie robię przypadkowych „pstryków”, ale wiem, o czym jest moje zdjęcie. Wiem dlaczego je robię i co jest jego tematem, zdaje sobie sprawę, o czym opowiadam i w jaki sposób używam narzędzi wspomagających mnie podczas robienia zdjęć.

Taki sposób fotografowania nie wyklucza udziału emocji i wrażliwości w trakcie tworzenia kadru. One są jeszcze bardziej obecne podczas wszystkich moich sesji, ponieważ w bardzo małym stopniu zajmują mnie sprawy techniczne – mam duże doświadczenie i robię to na swój sposób mechanicznie.

Koncertuję się przede wszystkim na wyrazie artystycznym ujęcia. Nie myślę jak robić ostre zdjęcia? Jakoś to czuję. Po prostu aparat już nie przeszkadza mi w robieniu zdjęć. Jeśli wiem, o czym opowiadam swoim kadrem, wówczas bez najmniejszych problemów dokonam podziału na ważne i mniej ważne fragmenty i w sposób optymalny pokieruję ostrością w zdjęciu.

Obraz przedstawiający jak prawidłowe ustawienia aparatu wpływają na poprawę ostrości zdjęcia.

Zawsze dobieraj właściwy obiektyw i zadbaj o ustawienie płaszczyzny ostrości oraz dobór odpowiedniej przysłony. fot. Marek Waśkiel

Pomyśl o tym nim zaczniesz fotografować! Wykorzystuj ustawienia ostrości do zarządzania uwagą swoich widzów! Raz ważna będzie ostra całość obrazu, ale w innym przypadku może to być jego mały fragment np. jeden z planów albo wręcz pewien detal. Mnóstwo przydatnych informacji znajdziesz też we wpisie fotografia dla początkujących.

19 komentarzy

  1. Mira

    Witam,
    Bardzo dziękuję za ciekawy artykuł. Planuję właśnie zakup nowego aparatu. Myślę o lustrzance Canona oraz odpowiednim do niego obiektywie. Zajmuję się głównie fotografią kwiatów. Zależy mi by zdjęcia były ostre i nadające się do wydruku na większych formatach (minimum A4 i większe). Czy może mi Pan doradzić, który aparat i obiektyw najlepiej sprawdziłyby się w tej roli? Chciałabym coś ze średniej półki cenowej i myślę raczej o zakupie sprzętu nowego niż używanego. Będę bardzo wdzięczna za sugestię. Dziękuję.

    Odpowiedz
  2. Bogusław

    Dzień dobry Marku. Mam sugestię, aby pod (obok) prezentowanych, przepięknych (dalibóg, kiedy JA będę robił takie zdjęcia!) i niewątpliwie ostrych zdjęć, podawane były nastawy aparatu. Może to pomogłoby czasem zrozumieć, dlaczego moje (nasze) fotki są nieostre albo pozwoliłoby pojąć, w którym momencie fotografowania zapomniałem o fotografowaniu :). To by było takie samokształcenie przy pomocy analizy. Patrzę czasem na Twoje zdjęcia i próbuję zrozumieć, dlaczego widzę to, co widzę… I ile w tym produkcji i ile postprodukcji? Z braku czasu (a często i możliwości) jestem zwolennikiem robienia zdjęć w ten sposób, by nie trzeba było zbytnio w nie ingerować w czasie obróbki. Nieczęsto się udaje…
    A poza tym, to znakomity blog o fotografii „inaczej”, dla myślących marzycieli…
    Pozdrawiam

    Odpowiedz
    • Marek Waśkiel

      Dzień dobry 🙂 myślałem nad tym – jednak nie wydaje mi się to być pomocne. O zdjęciu decyduje przede wszystkim światło a dopiero potem parametry ekspozycji. Podawanie parametrów jakby odcina myślenie o świetle i sprowadza fotografię jedynie do technicznych aspektów. Zapewne będzie czasem tak, że będę je podawał jeśli będą ważne.
      Na drugą cześć pytania jest odpowiedź na moim blogu: https://waskiel.pl/najprawdziwsze-zdjecia-swiata/
      Pozdrawiam 🙂

      Odpowiedz
  3. Andrzej

    Włożę kij w mrowisko: ustrój polityczny, a ostrość zdjęć. Co nieostre socjalistycznie – może być WYOSTRZONE (choć nie zawsze) kapitalistycznie, mimo iż mam ostatnio wątpliwości, czy „nie wraca STARE”!. Ale nie o ustroju rzecz. Rzecz o OSTROŚCI (ZDJĘĆ) – niezupełnie nieustrojowej. Żyję już tyle lat, że wiem, o czym mówię, jako że skleroza mnie jeszcze nie dosięgła (a przynajmniej tak mi się zdaje), a przy tym zdaję sobie sprawę, że ludzie tyle lat nie żyją. To tylko geograficzno – historyczny wstęp dla orientacji.

    Zdjęcia robię (nie mowa tu o jakości – w socjaliźmie też od czegoś trzeba było zaczynać, ale na pewno nie od jakości!) od lat 50 ub. już stulecia. Zaliczyłem z nimi cały znany mi okres słusznie miniony, ale liznąłem dużej dawki zdjęć – nazwę je post-socjalistycznymi. Ustrój miał bowiem istotny wpływ na MOŻLIWOŚCI wyboru sprzętu i technik, dostępnych normalnym ludziom, nie wspominając możliwości minionych kacyków ustroju. Bawiłem się więc starymi, mieszkowymi Carl-Zeissami, stopniowo przechodząc na takie cuda techniki, jak Vera, prakriki, Praktina z mieszanką obiektywów wymiennych rodem z zaprzyjaźnionej NRD i jedynie sporadycznie ktoś i wlepiał osiągnięcia foto-socjalizmu radzieckiego, głównie do „sprawdzenia” wartości tej kosmicznie jeszcze niebyłej techniki, na ogół zwędzonej przez braci-słowian, „wycofujących” ze wszystkich miejsc swojego wyzwoleńczego pendu (proszę nie poprawiać gramatyki!) od zegarka naręcznego po pełne fabryki wraz z ich zawartością, oczywiście w dobrze pojętym poczuciu sprawiedliwości dziejowej, wyrażanej w pieśni, deklarującej, że „krew naszą próżno leją katy… sędziami wówczas będziem my…” I „sędziowie zdecydowali, że „krawcy, tkacze i spawacze, i cywile i żołnierze…” będą mieli wschodnie Fiedy, Kijewy, Zorki, Zenity, itp, i – dla zachowania demokracji socjalistycznej (skóra mi z przejęcia cierpnie na plecach) – sławne NRDowskie Praktisixy (to dla soc-profesjonalistów forografii socjalistycznej), a dla lepszego plebsu: Exy, Exakty, Praktiki, Viery i masę demokratycznie soc-sprzetu, uzupełnionego soc-produktami chemii w postaci filmów – dzieł soc-inżynierów technik zbliżających nas do coc-Nieba, wzorowanego na wierze chrześcijańskiej, z którą ten ustrój walczył, ja z przeżytkiem.

    Takich filmów naświetlonych, głównie czarno-białych, bo okres wspaniałego rozwoju COLORU ORWO, w formoe dostępnek dla soc klas społecznych jeszcze nie nastąpił, udało mi się zgromadzić całą soc-furę. Innych produktów soc-filmowych raczej nie znałem z prostego powodu – dostępna literatura i publikowane wyniki wskazywały, że raczej nie watro się tym kierunkiem nadmiernie interesować, poza drobnymi „wyskokami” np. węgierskimi (wiadomo – bratanki), skromnie ukrywanymi przed społeczeństwami, bo bez wspomnienia NADZWYCZAJNOŚCI technik radzieckich i przywoływania tow. Josipa Stalina, w soc-bloku nie mógł zaistnieć ŻADEN PRODUKT, a nawet praca naukowa, jeśli do ekipy współautorów nie wpisano to, Generalissimusa Stalina… Nie było Wodza – nie było produktu… ŻADNEGO… Niemal tak samo, jak obecnie…

    Łącząc w jednym ręku Obywatela Użytkownika techniczne soc-osiągnięcia mechaniki niezwykle precyzyjnej z chemią niemniej precyzyjną, ludzie marzyli o zakupieniu za niewyobrażalne pieniądze jakiegoś Kodaka, Ilforda, AGFy, Rolleiflexa, Canona, Nikona, itp, ale d..a – Wódz nie występował – nie było produktów tak silnie zapóźnionych gospodarek kapitalistycznych… Nie wiadomo dlaczego, wszyscy akurat chcieli tych zapóźnionych, bo ik kolor radziecki ani NRD -owski nie odpowiadał, bo był z natury nadmiernie optycznie nasycony brązowatością pospolitą… niekoniecznie dobrze nam się kojarzącą, więc nie wiem, dlaczego wybraną właśnie przez nasze władze (nie mylić z milicjantem, także zwanym „panem władzą”), wybrane z 99,9% prawdopodobieństwem pewności niezchrzanienia wyborów.

    Z musu wybieraliśmy często biel i czerń (lub odwrotnie – co nie zawsze można było logicznie uzasadnić) i tworzyliśmy dzieła, zaczynając od cioci na tle pomnika zwycięstwa socjalizmu nad parszywym kapitalizmem bez przyszłości (lub odwrotnie)… Spora część (skromnie nie powiedziałbym: większa) – przy bliższym przyjrzeniu żadną miarą nie okazywała się ostra, jak socjalizm, i nie dawało się przejść z tym do następnego etapu rozwoju sztuki socjalistycznej, w zakresie wywołuwania soc-filmów w soc kibelku 1,55×1,5 m z wniesionym do niego kubłem na „wungiel” do pieca, z którego usuwało się (pod niewiedzę rodziców) ów wungiel, aby na pokrywce kubła można było postawić coś, co przed potopem szwedzkim specjaliści nazywali koreksami, w których to pudełkach wywołuwało się filmy, Filmy trzeba było w ciemności zapakować do koreksu, uspokajając żywą, nieoskubaną kurę, kupioną przez mamę na rosół, i zapakowaną do pustego akurat kubła na wungiel… To nie jest opis literacki – to AUTENTYK z serii moich dokonań naukowych w domu kolegi-współamatora fotografii z ul. Stalowej w Warszawie – Włodku B. – pozdrowienia). Technikę z kubła na wungiel awansowaliśmy na szczyty szybciej, niż rozwijał się socjalizm… Po dekadach osiągnięć, udało mi się zbudować ciemnię w łazience – już w CYNTRUM Stolicy. Mogłem sam wykonywać „wszystko”: od naświetlenia zdjęcia soc-kamerą po odbitki na sławnym papierze FOTON (obecnie firma w baraku przy ul. Grochowskiej w Warszawie, chyba nie produkująca filmów ani chemii, nawet we współpracy socjalistycznej z zakładami w Bydgoszczy. W tym rejonie zresztą działa silny ośrodek technik Ojcowych Toruńskich, któremu żadna chemia nie w głowie…

    Jak na złość zupełnie niesocjalistyczną, co odbitka, to okazuje się, że zdjęcie nieostre! Lata prób i błędów – to samo, ale z tendencją, zgodną z rozwojem Państwa – jakimś cudem udawało się od państwowego święta 22 lipca do takiego samego w roku przyszłym (wówczas (teraz nikt nie pamięta nawet 22 lipca, d. E.Wedel, d. 22 Lipca ani znów E,Wedel-Coca Cola… aż żal, gdzie się podziały tamte prywatki…) wystrugać jakieś nieliczne ostre zdjęcia. Tak zawiłą i skomplikowana była droga do komunistycznego Raju, który parszywi kapitaliści z trudem i znojem ludu pracującego miast i wsi z hasłem na olbrzymich wtedy plakatach-transparentach w pięknym, nostalgicznym odcieni czerwieni, ukazującym się na nielicznych colorach ORWO i odpowiednich radzieckich ze wspomnianą „dominantą barwną” (proszę nie dopisywać znaczeń, niesugerawanych przez szanownego Autora!), nie wiadomo dlaczego zaprojektowanym odwrotnie niż należało „Naród z Partią” – zamiast odwrotnie!… w ten sposób dygresyjno-zwrotny zgubiłem wontek… więc wracam..

    Zdjęcia były więc nieostre i nie dało się ich wyostrzyć nawet przy pomocy specjalnych lupek, produkowanych przez Polskie Zakłady Optyczne (PZO) przy ul. Mińskiej w Warszawie (poza szczecińskim Junakiem, od obecnego Marszałka Sejmu, później fabryka WFM, produkująca dwukołowego rumaka PRL 125 cm3). Nie, bo NIE! I Już!

    I tu dochodzimy do sedna sprawy (długo, bo długo, ale lepiej, niż wcale), mijając burze zdarzeń, gubiących gdzieć wspomnienia o brązowatości kolorystyki PRL. Wpadli do nas ci źli od Kodaka, od upadłej AGFy i kolorowania życia oraz jego wyszczuplania z różnych Photoshopów, Lightroomów (ludziom z tego dobrobytu we łbach się pomieszało!) … I namieszali w swej wszechogarniającej kapitalistycznym WYzyskiem pazerności, nastawionej na szkodę soc-społeczeństwa… Wziąłęm więc wyrzuciłem cały soc-sprzęt (teraz widzę swój olbrzymi błąd!), pozosyawiając Black and White, ubarwiony ORWO Color’em, z rodzynkami AGFy i Kodaka – głównie przezroczami, bo to było taniej na kiesę przyszłego inteligenta mas niepracujących – i zasiadłem do OBRÓBLI zupełnie niesocjalistycznie niechemicznej, nie spodziewając się, że któreś z moich starych zdjęć W OGÓLE MOŻE BYĆ OSTRE !!! Kapitał mnie ZAWIÓDŁ: sporą ilość soc-niedoróbek nie do poprawienia, okazała się zupełnie ostra, a wyrzucone obiektywy i Praktiki, Praktiny II i inny soc-szmeltz z byłych terenów brunatnych przyjaznego nam NRD został wywalony na śmietnik z prymitywnej GŁUPOTY i NIEWIEDZY!!!
    Masz wiec, Marku POTWIERDZENIE dla NIEWIERNYCH, że DZIEŁA tworzy człowiek. Nawet NRDowska, fotograficzna masztnka czołgowa może służyć sztuce… kwestią smaku jest, JAK się taki czołg wykorzysta, ale też warto siebie spytać, PO CO korzystać z czołgu, gdy pędzel jest lżejszy i układniejszy…

    Przedstawiłem problem wpływu/braku wpływu ustroju na dokonania sztuki… No, może o Sztuce, przez duże „S” trudno mówić w miom przypadku, ale coś nienajgorszego w gatunku też udało mi się zrobić, choć tylko raz pochwaliłem się swoimi dziełami publicznie i w nagrodę zainkasowałem teczkę z cielęcej skórki w dowód uznania Jury. Gdybyś jednak spróbował wyjaśnić problem nieostrości socjalizmu, potrafiącego jakimś kapitalistycznym cudem samo-przekształcać się w ostrości, ale dopiero w kapitaliżmie, ponownie grożącym powrotem do czegoś w rodzaju cokołu PRL w RP, będę Ci wielce zobowiązany. Próbowałem to robić w ramach znanego obywatelom radzieckim „szmizdatu”, ale mam z tym sporo problemów, mimo przystąpienia do studiowania filozofii w stylu i zakresie, niespotkanym nawet w czasie studiów doktoranckich na pewnej uczelni wyższej technicznej. Problem POWAGI tematu nie jest banałem… Może jakoś go uporządkowa, aby wrogie jednostki nie mogły powoływać się… Ale sam problem techniczny nie jest żartem, zwłaszcza, że nie wszystkie jeszcze zdjęcia z czasów minionych udało mi się zeskanować… Może na jakieś niewidoczne dotychczas aspekty ostrości zdjęć trzeba zwrócić uwagę, a umykają one w zaślepionym widzeniu ostrości współczesnej na tle niewspółczesnej.

    Ale jeśli nie będziesz miał ochoty lub czasu na podjęcie tego kierunku studiów, nie zawali się ani socjalizm, ani kapitalizm, ani hego kuriozalna hybryda z zazielenionymi ludzilami – także spoza Green Peace’u.
    Pozdrawiam

    Odpowiedz
  4. Tomasz

    Mnie u pana Marka „rozwaliły” timelapse-y oglądane na YT. Szacuneczek dla tak pięknego pokazywania Polski. W końcu National Geographic to zobowiązująca marka. Dzięki za filmiki na YT, za bloga za Fotogea. Pozdrawiam i żałuję, że jest mi za daleko do Warszawy…

    Odpowiedz
    • Marek Waśkiel

      Dzień dobry! Bardzo dziekuję za miłe słowa. Życzę wielu udanych kadrów. Pozdrawiam 🙂

      Odpowiedz
  5. Wieslaw

    Witam świetnie że zaczynamy od ostrości , oto prosiłem w wypełnianej ankiecie ,przeglądając internet wiele zdjęć ludzie umieszczają nieostrych mimo sprzętu typu lustrzanka .Wieslaw

    Odpowiedz
    • Marek Waśkiel

      Dzień dobry! Tak najwięcej pytań dotyczyło ostrości i do niej postanowiłem zacząć. Miłej lektury. Wkrótce następne odcinki. Pozdrawiam. Marek

      Odpowiedz
  6. Jacek Oleszkiewicz

    Czy przypadkiem Blog nie stanie się forum dyskusyjnym, bo aż korci gdy się czyta, żeby…. :):):) A TY zostaniesz TRYBUNEM.?! Zerknę za tydzień i zobaczę czy wyprowadziłeś hufce na Pole Marsowe czy jeszcze trzymasz je twardą ręką. 😀

    Odpowiedz
    • Marek Waśkiel

      Drogi Jacku, odrobinę muszę pilnować ponieważ bardzo łatwo zamienia się w dziki jarmark. Zapraszam jednak do lekko moderowanej dyskusji 🙂 Pozdrawiam. Marek

      Odpowiedz
  7. Iwona

    Bardzo dziękuję. Przeczytałam z zainteresowaniem i czekam na więcej. Pozdrawiam 🙂

    Odpowiedz
    • Marek Waśkiel

      Proszę bardzo i pozdrawiam 🙂

      Odpowiedz
  8. Edithz

    Myślę, że ciekawym tematem jest również ostrość obrazu celowo poruszonego. Ostatnie moje ulubione to te: http://www.marinkamasseus.com/ancient-rythm-ii/ Może temat na kolejny wpis? Czy jeszcze możemy mówić o ostrości w tym wypadku np https://www.markcornickphotography.co.uk/abstract
    Jestem ostatnio zwolenniczką teorii, ze nie każde zdjęcie musi być ostre 🙂 ciekawi mnie jednak co pan myśli o załączonych przykładach w kontekście ostrości. Pozdrawiam.

    Odpowiedz
    • Marek Waśkiel

      Przecież to są ostre zdjęcia. Ustawiona jest prawidłowo płaszczyzna ostrości. Wrażenie ruchu jest innym zagadnieniem niż błędna nieostrość kadru. Pozdrawiam 🙂

      Odpowiedz
    • Marek Waśkiel

      Proszę popatrzeć na mój vlog: https://waskiel.pl/ernst-haas/
      tam znajdzie Pani odpowiedź i zobaczy jak to pieknie i celowo robiono ponad 60 lat temu. Pozdrawiam 🙂

      Odpowiedz
  9. Jacek Oleszkiewicz

    Marku ,wielokrotnie zastanawiałem się jak w prosty sposób przedstawić płaszczyzny ostrości. Teraz gdy przeczytałem to co napisałeś mam pełen obraz jak to zrobić. Wszystko co nas otacza jest razem z nami w kuli (przestrzeń) Aparat i obszar który ma być ostry są na przeciwległych płaszczyznach ZAWSZE RÓWNOLEGŁYCH do siebie. Niech więc to będzie obraz sześcianu wpisanego w kulę. Gdy będziemy odchylać w dowolnym kierunku matrycę aparatu , to cały nasz sześcian będzie pływał w przestrzeni wewnątrz kuli w podobny sposób jak busola.Wszystkie elementy na płaszczyźnie widzianej przez obiektyw będą się pojawiały jako ostre albo albo nieostre. Oczywiście, że taki model będzie się sprawdzał gdy ostrzymy środkiem matrycy. Sfera, którą pokazałem jako sześcian może mieć inny kształt ale zawsze o 2 równoległych ścianach. Niestety matematyka i geometria przestrzenna zostały zaniedbane w ostatnich 20 latach. Bryły i ich przecięcia płaszczyznami chyba zaniechane albo zbyt słabo zaznaczane w czasie nauki.

    Odpowiedz
    • Marek Waśkiel

      Jacku dzień dobry, bardzo dziękuję za opisową wizualizację 🙂 Pozdrawiam. Marek

      Odpowiedz
  10. Ewa

    Witam Pana
    Doprawdy jestem bardzo Panu wdzięczna za profesjonalne rady.
    Nie każdego Mistrza stać na tak niesamolubnie szczere dzielenie się własnym doświadczeniem.
    Jeszcze raz baaardzo Panu dziekuję i proszę czuć się ucałowanym w oba przesympatyczne policzki ☺☺☺
    Ciut leciwa, lecz pilna uczennica

    Odpowiedz
    • Marek Waśkiel

      Bardzo dziękuję Pani Ewo i zachęcam do częstych odwiedzin. Pozdrawiam 🙂 Marek

      Odpowiedz

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Napisany przez: Marek Waśkiel

Fotografik, obieżyświat, bloger. Współpracował z magazynami National Geographic, Podróże, Maxim, Focus, Dom i Świat oraz wieloma innymi tygodnikami i dziennikami. Był fotoedytorem w miesięczniku Podróże i zastępcą redaktora naczelnego w magazynie Poznaj Świat. Popularyzator wiedzy o fotografii prowadzący warsztaty i kursy, autor kilku albumów fotograficznych, poradników fotograficznych oraz przewodników turystycznych. Miłośnik Polski Wschodniej i dawnych Kresów Rzeczypospolitej. Zobacz moje najnowsze zdjęcia na FB oraz odwiedź Mój Kanał na YouTube .

Aktualizacja: 9 lutego 2023

Obraz przedstawiający jak wygląda darmowy e-book o fotografii.

Darmowy Poradnik "Jak Się Uczyć Fotografii"

Zapisz się na newsletter i pobierz bezpłatny poradnik, który da Ci nowy impuls do twórczego fotografowania. Przeczytasz go jednym tchem.

Zostałeś zapisany na listę! Sprawdź skrzynkę email i potwierdź swój adres.